– Jesteśmy przeciwni tej nominacji – mówią o powołaniu Przemysława Czarnka w skład nowego rządu Młodzi Demokraci. Działacze młodzieżówki Platformy Obywatelskiej zapowiadają, że będą protestować przeciwko objęciu przez posła PiS z Lublina funkcji ministra edukacji i nauki.
W środę premier Mateusz Morawiecki potwierdził nieoficjalne informacje, że Czarnek znajdzie się w jego zrekonstruowanym gabinecie. Były wojewoda lubelski jest znany ze swojej niechęci do środowisk LGBT. W przestrzeni publicznej krąży wiele jego krytycznych wypowiedzi na ten temat.
- Przemysław Czarnek takimi słowami podsyca negatywne uczucia i postawy wobec osób homoseksualnych i szerzy homofobię. Jest książkowym przykładem homofoba. Zdradził ideały akademickie dla kariery politycznej – przekonuje Bartłomiej Zwolakiewicz, szef lubelskich struktur Młodych Demokratów. Jego zdaniem ta nominacja jest "tematem zastępczym". – PiS specjalnie powołał go, żeby opozycja skupiła się na jego wypowiedziach i wojnie ideologicznej, a nie na problemach polskiej szkoły. Chcę też podkreślić, że Przemysław Czarnek będzie odpowiadał za naukę i szkolnictwo wyższe. Jak człowiek z poglądami rodem z XIII wieku ma odpowiadać za innowacje i transfer technologii w polskiej nauce?
Dlatego działacze partyjnej młodzieżówki zamierzają protestować przeciwko objęciu przez byłego wojewodę lubelskiego teki w połączonych resortach edukacji i nauki. – Jeszcze nie znamy szczegółów, czy będą to manifestacje przed kuratoriami oświaty, czy protesty w innej formie. Ale nie zamierzamy tego tak zostawić – podsumowuje Zwolakiewicz.