Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

2 października 2020 r.
15:44

Wojewoda, poseł, minister. Kariera Przemysława Czarnka. "Po owocach go poznamy "

99 5 A A
Jako szef Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego Przemysław Czarnek zadbał o to, by media pisały o nim często
Jako szef Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego Przemysław Czarnek zadbał o to, by media pisały o nim często (fot. Dorota Awiorko/archiwum)

Jeszcze pięć lat temu był postacią szerzej nieznaną. Cztery lata w fotelu wojewody lubelskiego pozwoliły mu zdobyć popularność, dzięki której z rekordowym wynikiem dostał się do Sejmu. Przemysław Czarnek po niespełna roku spędzonym w parlamencie wchodzi do rządu. W przyszłym tygodniu zostanie ministrem w połączonych resortach edukacji narodowej oraz nauki i szkolnictwa wyższego

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Nie będzie rewolucji. Społeczność akademicka i nauczycielska niech będą spokojne – powiedział nam w środę popołudniu Przemysław Czarnek. Kilkadziesiąt minut wcześniej premier Mateusz Morawiecki potwierdził krążące od kilku dni nieoficjalne informacje o tym, że w zrekonstruowanym rządzie to właśnie kontrowersyjny poseł Prawa i Sprawiedliwości z Lublina zajmie się edukacją i nauką.

Jeszcze przed ogłoszeniem tej decyzji wicemarszałek Sejmu i szef klubu parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki zapewniał dziennikarzy, że kandydatura Czarnka nie jest „prowokacją”, a on sam będzie „dobrym ministrem”, by przeprowadzić w polskich szkołach reformę programową. Przyszły szef resortu odpowiedzialnego za oświatę i szkolnictwo wyższe na razie o stawianych przed nim zadaniach mówi niewiele, czekając na uroczyste zaprzysiężenie nowego rządu. Ma to nastąpić w przyszłym tygodniu.

– Na pewno chcę wzmocnić etos pracy nauczyciela i pokazać społeczeństwu, jak ogromną rolę nauczyciele spełniają w wychowaniu młodych Polaków. Jeśli chodzi o szkolnictwo wyższe, musimy uwalniać potężny potencjał naszych uczelni. Wszystkich – zapowiedział w rozmowie z Dziennikiem przyszły minister.

Wojewoda z zaskoczenia

Koniec listopada 2015 roku, tuż po wygranych przez Prawo i Sprawiedliwość wyborach parlamentarnych. Lubelscy działacze ugrupowania dyskutują debatują nad wskazaniem nowego wojewody. Do partyjnej centrali trafiają trzy rekomendacje. Ne liście znajdują się: były wojewoda (w latach 2005-2007), a obecnie burmistrz Tomaszowa Lubelskiego Wojciech Żukowski. Ówczesny szef biura Grzegorza Biereckiego, senatora PiS z Białej Podlaskiej Robert Gmitruczuk (później został wicewojewodą). I Przemysław Czarnek, adiunkt w Katedrze Prawa Konstytucyjnego w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim i prawnik współpracujący m.in. z zamojskim posłem PiS Sławomirem Zawiślakiem.

Początkowo w kuluarach mówiło się, że największe szanse na nominację mają dwaj pierwsi kandydaci. Ale po dwóch tygodniach okazało się, ze wybór padł właśnie na Czarnka. W przypadku Żukowskiego zapadła decyzja o jego pozostaniu na stanowisku burmistrza. W tej sytuacji wydawało się więc, że wybór padnie na Gmitruczuka. Ale decydujący miał okazać się nieformalny sojusz pomiędzy kierującym wówczas partyjnymi strukturami w okręgu chełmsko-zamojsko-bialskim Zawiślakiem i szefem okręgu lubelskiego Krzysztofem Michałkiewiczem. Chodziło o to, by ograniczyć strefę wpływów senatora Biereckiego i nie dopuścić do objęcia przez jego człowieka funkcji przedstawiciela rządu w terenie.

Gdy Centralne Biuro Antykorupcyjne zarzuciło Żukowi złamanie przepisów antykorupcyjnych poprzez łączenie pracy w samorządzie z zasiadaniem w radzie nadzorczej PZU Życie, wojewoda wydał zarządzenie o wygaszeniu mandatu prezydenta (fot. Maciej Kaczanowski/archiwum)

Przemeblowania w urzędzie i gabinecie

Przemysława Czarnka chwalą studenci. Mówią o nim jako o dobrym, mającym świetny kontakt ze słuchaczami wykładowcy. W nieoficjalnych rozmowach przyznają to nawet politycy innych opcji, którzy mieli z nim do czynienia na uczelni. Podczas pierwszej konferencji prasowej nowy wojewoda daje się poznać jako elokwentny mówca. Dla dziennikarzy jest niezwykle miły, choć – jak się później okaże – dla tych, którzy piszą o nim mocno nieprzychylnie, potrafi być niezwykle ostry w komentarzach.

A jako szef Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego Czarnek zadbał o to, by media pisały o nim często. W pierwszych miesiącach urzędowania przeprowadził wymianę kadr, dziękując za współpracę wielu dotychczasowym dyrektorom w urzędzie, powołując na ich miejsce nowych, w zdecydowanej większości związanych z PiS. „Przemeblował” też swój gabinet, bo z galerii byłych wojewodów szybko zniknęły portrety tych, którzy funkcje pełnili w okresie komunistycznym. – To nie jest miejsce na muzeum PRL – tłumaczył. Większe kontrowersje wzbudził fakt, że z gabinetu nowego wojewody w tym samym czasie usunięto flagę Unii Europejskiej. Było to po tym, gdy instytucje unijne zajmowały się kwestią praworządności w Polsce za rządów PiS.

– Unijna flaga wróci na swoje zasłużone miejsce, gdy Parlament Europejski i Komisja Europejska zaczną zajmować się absolutnie najważniejszymi sprawami w Europie. A są to bez wątpienia kwestie związane z problemem migracyjnym – wyjaśniał Czarnek. Niebieska flaga z żółtymi gwiazdkami pozostała w szufladzie do końca sprawowania przez niego funkcji w LUW.

Bezlitosny dla przeciwników

Wojewoda Czarnek dał się poznać także jako wideobloger. W popularnym serwisie internetowym Youtube prowadził kanał „Polska to nie wstyd”. Komentował w nim bieżące wydarzenia, często bezlitośnie rozprawiając się z politycznymi oponentami.

Europosłowi i szefowi lubelskiego PSL Krzysztofowi Hetmanowi, gdy ten twierdził, że wprowadzana przez PiS reforma edukacji ma służyć głównie wymianie dyrektorów szkół, radził: – Jest projekt ustawy. Nie czytał pan? Za dużo pan w Brukseli siedzi. Ale powiem panu więcej. Takie straszenie jest fajne, tylko to jest taki kit. Bo takie wyrzucanie z pracy to co to za straszenie? Niech pan powie tym dyrektorom, na ucho panu powiem, że PiS ich wszystkich pozamyka! To dopiero będzie hicior! A że absurd? Dawno granice absurdu zostały przekroczone.

Głośno było także o konflikcie Czarnka z prezydentem Lublina i szefem lokalnych struktur Platformy Obywatelskiej Krzysztofem Żukiem. Gdy Centralne Biuro Antykorupcyjne zarzuciło Żukowi złamanie przepisów antykorupcyjnych poprzez łączenie pracy w samorządzie z zasiadaniem w radzie nadzorczej PZU Życie, wojewoda wydał zarządzenie o wygaszeniu mandatu prezydenta. Sąd prawomocnie przyznał mu rację, ale wyrok nie pozbawił prezydenta stanowiska, bo dotyczył zakończonej już kadencji.

Przemysław Czarnek jeszcze w 2016 roku krytykowany za tę decyzję na swoim kanale mówił: – Prezydent Krzysztof Żuk przytulił ponad ćwierć miliona złotych i CBA twierdzi, że zrobił to niezgodnie z prawem. Ale gdyby miał przez to stracić swoją posadę, to winny jest... Czarnek. Jak Boga kocham, nie dostałem ani złotówki z tego ponad ćwierć bańki. Nawet piwa nie postawił, chociaż trochę kasiory jest. I mam być odpowiedzialny za jego ćwierć miliona? – dopytywał.

Marzec 2018: Przemysław Czarnek na marszu ONR w Lublinie (fot. LUW)

Przeciwnik LGBT

Przyszły minister edukacji i nauki w ogólnopolskich mediach zasłynął jednak przede wszystkim kontrowersyjnymi wypowiedziami na temat społeczności LGBT. Gdy jesienią 2018 roku w Lublinie po raz pierwszy miał się odbyć Marsz Równości, Czarnek stwierdził na Youtube, że takie inicjatywy służą promocji „zboczeń, dewiacji i wynaturzeń”.

Za te słowa pozwał go organizator marszu i aktywista LGBT Bartosz Staszewski. Sprawa zakończyła się ugodą, w myśl której ówczesny wojewoda miał przeprosić osoby urażone jego wypowiedzią. Krótko po tym stwierdził jednak, że nikogo nie przepraszał i pozostaje przy swoim stanowisku.

Czarnek jako wojewoda nagrodził też medalami radnych sejmiku województwa, którzy poparli przyjęcie tzw. uchwały „anty-LGBT”. Zapowiedział to przed sesją, na której odbyło się głosowanie w tej sprawie. Zdaniem ówczesnego radnego, a dziś senatora Koalicji Obywatelskiej Jacka Burego, była to propozycja korupcyjna. Jego zawiadomienie do prokuratury w tej kwestii spotkało się z decyzją o odmowie wszczęcia śledztwa.

Głośno było także o słowach z czerwca tego roku, które Przemysław Czarnek wypowiedział będąc już posłem i jednocześnie członkiem ścisłego sztabu wyborczego Andrzeja Dudy w niedawnych wyborach prezydenckich. – Brońmy rodziny przed tego rodzaju zepsuciem, deprawacją, absolutnie niemoralnym postępowaniem. Brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy wreszcie z tą dyskusją – mówił na antenie TVP Info.

Później tłumaczył, że chodziło mu o mu u ludzi widocznych na zdjęciu zrobionym przez niego przed gejowskim barem w Los Angeles, które pokazywał przed telewizyjnymi kamerami. Ta wypowiedź wywołała jednak falę powszechnej krytyki, a sprawa trafiła nawet do rzecznika dyscyplinarnego KUL. Ten nie dopatrzył się jednak przewinienia, choć ostateczną decyzję w tej kwestii ma podjąć rektor uczelni, ks. prof. Mirosław Kalinowski. Trudno jednak spodziewać się, by uniwersytet ukarał swojego wykładowcę, zwłaszcza, że mniej więcej w tym samym czasie spotkał go akademicki awans. Od wczoraj polityk jest profesorem swojego uniwersytetu. „Informujemy, że pan dr hab. Przemysław Czarnek spełnił wszystkie kryteria niezbędne do awansu zawodowego i od 1 października br. będzie zatrudniony na stanowisku profesora KUL. Decyzję w tej sprawie, podobnie jak w przypadku innych awansowanych pracowników, w sierpniu br. podpisał poprzedni rektor KUL ks. prof. Antoni Dębiński” – przekazano niedawno w uczelnianych mediach społecznościowych.

Ostre komentarze na temat LGBT to nie wszystko, bo w mediach krąży też wiele słów Czarnka na tematy ideologiczne. Jak chociażby te wypowiedziane przed rokiem podczas organizowanego na najstarszym lubelskim uniwersytecie kongresu „Europa Christi”: – Pierwszego dziecka nie rodzi się w wieku 20-25 lat, tylko około trzydziestki. To ile tych dzieci można urodzi? Takie są konsekwencje, jeśli tłumaczy się kobiecie, że nie musi robić tego, do czego została przez Pana Boga powołana.

Przez wielu nieprzychylnych sobie komentatorów przyszły minister został więc uznany za tego, który rolę kobiet ogranicza wyłącznie do rodzenia dzieci. Według niektórych opinii jest też zwolennikiem bicia dzieci. Poszło o jego artykuł naukowy „Karcenie małoletnich w świetle Konstytucji RP”. Pisał w nim: – Istnieje bowiem zasadnicza różnica pomiędzy karceniem i karaniem – karcenie bywa w skrajnych przypadkach ostatecznym środkiem wychowawczym i nie może być w takim ujęciu traktowane jak zwykła, podlegająca bezwzględnej, absolutnie koniecznej i przykładnej penalizacji przemoc w rodzinie.

Lipiec 2020: reakcja na zwycięstwo Andrzeja Dudy w II turze wyborów prezydenckich (fot. Maciej Kaczanowski/archiwum)

Awans nie jest zaskoczeniem

– Wszyscy spodziewali się, że jak pójdzie do Warszawy, to się wybije – słyszymy od wielu lubelskich polityków PiS, których pytamy o awans Przemysława Czarnka. Niektórzy twierdzą, ze byłemu wojewodzie tym razem miało pomóc mocne poparcie europosłanki z Chełma i byłej rzeczniczki partii Beaty Mazurek. – Na pewno mu nie zaszkodziło. Ale Przemek został zauważony jeszcze jako wojewoda, gdy na spotkaniach w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji zabierał głos najczęściej ze wszystkich wojewodów. Potem jego medialne wypowiedzi dostrzegł prezes Jarosław Kaczyński. Jego uwadze nie umknął też fantastyczny wynik w ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych (Czarnek w okręgu lubelskim zdobył rekordowe 87 tys. głosów – przyp. aut.). Jego awans był kwestią czasu – słyszymy od jednego z naszych rozmówców z PiS.

Politycy innych opcji nominację dla Czarnka krytykują. Szef SLD Włodzimierz Czarzasty w wypowiedzi dla Wirtualnej Polski nazwał go „homofobicznym świrem”. Z określeń, jakie pojawiły się w internetowym wpisie europosła PO Radosława Sikorskiego najdelikatniejsze to „homofob”.

Lubelscy przedstawiciele opozycji nieco bardziej przebierają w słowach, ale i ich oceny nie są pozytywne. – Moim zdaniem osoba stająca na czele takiego resortu powinna umieć łączyć ludzi. Skrajne poglądy Przemysława Czarnka i sposób ich wygłaszania to wykluczają – mówi poseł Lewicy Jacek Czerniak.

– Podejrzewam, że nowy minister nie będzie miał czasu zajmować się edukacją dzieci i młodzieży, tylko dalej robił karierę i brylował w przyjaznych PiS mediom – ocenia z kolei senator Jacek Bury.

Poseł Michał Krawczyk: – PiS liczy na to, ze będziemy atakować nowego ministra z powodów ideologicznych. A ja chciałbym dowiedzieć się, jakie ma pomysły na rozwiązanie problemów polskiej oświaty, usłyszeć merytoryczną dyskusję. Obawiam się, że takiej nie będzie.

Ruchem politycznym powołanie byłego wojewody lubelskiego na ministerialne stanowisko nazywa europoseł Krzysztof Hetman.

– I ten ruch stworzony jest na dwie potrzeby: zadowolenie ojca Tadeusza Rydzyka (Czarnek często gości w mediach toruńskiego redemptorysty – przyp. aut.) oraz stworzenie przeciwwagi na skrajnie prawej części sceny politycznej dla Konfederacji. Jak będzie w rzeczywistości? Po owocach go poznamy – ocenia polityk PSL.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Sygnatariusze listu intencyjnego. Intencją jest odbudowa polskich zdolności do produkcji materiałów wybuchowych, w tym prochów strzelniczych
zbrojenia

Polska potrzebuje własnego prochu do amunicji. Pomoże Grupa Azoty

Grupa Azoty będzie współpracowała z Polską Grupą Zbrojeniową, Mesko oraz Agencją Rozwoju Przemysłu. Celem jest rozwój bazy surowcowej i zdolności do produkcji polskiej amunicji. Docelowo chodzi o budowę fabryki nitrocelulozy.

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium