Mimo sprzeciwu opozycji sejmowa większość przegłosowała projekt ustawy przewidującej kary dyscyplinarne wobec sędziów m. in. kwestionujących status sędziów powołanych przez nową upolitycznioną KRS oraz legalność jej samej, powołując się na niedawne wyroki TSUE i Izby Pracy Sądu Najwyższego.
Prawo i Sprawiedliwość zignorowało apel Komisji Europejskiej o poddanie projektu pod ocenę Komisji Weneckiej działającej w ramach Rady Europy.
Ustawa z dodanymi w toku nocnego posiedzenia komisji sprawiedliwości poprawkami trafi teraz do Senatu. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki poinformował, że Senat z uwagi na sugestie wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej Viery Jourovej „będzie starał się z najwyższą starannością przeprowadzić proces legislacyjny” tzw. ustawy represyjnej.
Wiceszefowa KE wysłała w tej sprawie list od prezydenta premiera i marszałków Sejmu i Senatu. Prosiła w nim m.in. o wstrzymanie prac nad projektem posłów klubu Prawa i Sprawiedliwości dotyczącym dyscyplinowania sędziów "do czasu przeprowadzenia wszystkich niezbędnych konsultacji".
Jak mówił marszałek Grodzki konsultacje zostaną wykonane w Senacie. Zapowiedział także zasięgnięcie opinii ws. projektu ustawy w Komisji Weneckiej.
– Tu nie będzie obstrukcji, natomiast będzie wykorzystany cały pakiet możliwości konsultacji legislacyjnych, tak aby finalnie stanowione przez Senat prawo odpowiadało interesom Polski, a interesem Polski jest utrzymanie trójpodziału władzy – powiedział Tomasz Grodzki.