Janina Paradowska publicystka prasowa i telewizyjna towarzyszyła dzisiaj w Lublinie Lenie Kolarskiej - Bobińskiej kandydatce PO. - Ucieszyłam się, że startuje w wyborach, bo znamy się od dawna - mówiła Paradowska.
- Nie mam z tego powodu dyskomfortu, mam większy dyskomfort, kiedy czytam czy widzę rzeczy pozornie obiektywne, a które są czystymi robótkami politycznymi. Ja takich robótek nie robię - powiedziała Paradowska.
Dziennikarka podkreśliła, że jej niezależność przejawia się w tym co mówi i pisze. Dodała, że dobrych kandydatów może znaleźć w wielu partiach i chętnie o nich powie. - Nawet nie wiedziałam, że to biuro posła Palikota - stwierdziła.