Jan Kanthak, lubelski poseł klubu PiS zagrał w piłkę w Rumunii. Koszt dla podatnika to ponad 50 tys. zł.
Kanthak, polityk Solidarnej Polski, członek parlamentarnego klubu PiS, wiceminister aktywów państwowych był w Rumunii między 10 a 12 września 2021 roku. Właśnie wtedy rozegrano tam Międzyparlamentarny Turniej Piłki Nożnej. – Starły się w nim reprezentacje Włoch, Ukrainy, Turcji i Rumunii, przy czym ten ostatni kraj wystawił dwie drużyny: z Izby Deputowanych i Senatu. Przyjechali też polscy posłowie, a w ich przypadku wyjazd był bardzo kosztowny – opisuje sprawę „Rzeczpospolita”.
Z Polski poleciało 16 polityków, w tym 11 z PiS. W drużynie był też wspomniany Kanthak.
Bilety dla każdej osoby kosztowały 3,1 tys. zł, choć w przypadku Łukasza Mejzy to aż 5,8 tys. zł. – W sumie daje to 53 tys. zł. Dochodzą do tego m.in. diety i ubezpieczenia oraz koszty wyjazdu dwóch pracowników Kancelarii Sejmu, w tym komendanta straży marszałkowskiej Michała Sadonia, których udział w drużynie dopuszczał regulamin turnieju – piszą dziennikarze, zastrzegając że Sejm nie podał im dokładnych wyliczeń. – Jednak biorąc pod uwagę same koszty przelotu, był to prawdopodobnie najdroższy wyjazd w tej kadencji Sejmu – dodają.
Sejm tłumaczy, że wydarzenie meczowe jest cyklicznym turniejem organizowanym od 2012 roku, a np. poseł Krzysztof Gawkowski (Lewica) tłumaczy: – Tego typu spotkania ułatwiają nawiązywanie kontaktów z parlamentarzystami innych państw, do czego zresztą doszło dzięki turniejowi.