Posadę w państwowej spółce otrzymał Piotr Breś, miejski radny Prawa i Sprawiedliwości z Lublina. Z początkiem maja został pełniącym obowiązki dyrektorem w lubelskim oddziale Totalizatora Sportowego.
Piotr Breś mandat radnego pełni drugą kadencję. W 2014 roku do rady dostał się zdobywając blisko 1200 głosów w okręgu wyborczym obejmującym m.in. dzielnice Za Cukrownią, Rury, Konstantynów i Szerokie. Cztery lata później potroił ten wynik startując z pierwszego miejsca listy PiS na Czechowie. Dotychczas zawodowo spełniał się w biznesie. Z jego oświadczenia majątkowego wynika, że ostatnio był zatrudniony jako menadżer w firmie zajmującej się prowadzeniem restauracji. Jego ubiegłoroczne zarobki wyniosły nieco ponad 9,1 tys. zł. Prowadził też działalność gospodarczą w branży gastronomiczno-kulturalnej. W ubiegłym roku osiągnął z tego tytułu 381 tys. zł przychodu, wykazując dochód w wysokości zaledwie 640 zł.
Jak ustalił Onet, radny znalazł właśnie nową pracę w państwowej spółce. – Pan Piotr Breś został zatrudniony w Totalizatorze Sportowym z dniem 4 maja 2021 r., na stanowisku pełniącego obowiązki Dyrektora Oddziału Lublin zgodnie z obowiązującymi w spółce procedurami – potwierdza Damian Wiśniewski z biura prasowego spółki.
Ile wynoszą zarobki samorządowca w nowym miejscu pracy? Tego Totalizator nie zdradza. Ze sprawozdania zarządu spółki z działalności za 2019 rok wynika natomiast, że średnia płaca zasadnicza wynikająca z umowy o pracę na stanowisku wyższego szczebla wynosiła ponad 17 tys. zł. – Z kolei kierownik mógł liczyć na niemal 9 tys. zł – podaje Onet.
Radny Breś o nowej pracy i stawianych przed sobą celach rozmawiać nie chce. – Nie mogę się wypowiadać na te tematy. Odsyłam do rzecznika prasowego – ucina zapewniając, że tuż po objęciu funkcji pozbył się swoich udziałów we wspomnianej firmie.
Ostatnio pełniącym obowiązki dyrektora lubelskiego oddziału Totalizatora Sportowego był Krzysztof Maciejewski. O powodach zmiany na tym stanowisku spółka nie informuje, tłumacząc to ochroną danych osobowych.