Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Po przeprowadzeniu własnych kalkulacji, puławscy urzędnicy taką usługę wycenili na maksymalnie 130 tys. zł
(fot. Radosław Szczęch / archiwum)
Zamiast zatrudniać własnych pracowników, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Puławach do sprzątania nowej areny przy Lubelskiej wynajmie firmę zewnętrzną.
Ceny nie są niskie. Nadesłane propozycje wyraźnie przekroczyły oczekiwania urzędników.
Zadaniem jest dbanie o czystość wszystkich pomieszczeń nowej hali widowiskowo-sportowej zwanej także jako Grupa Azoty Arena w czasie 12 miesięcy od podpisania umowy. W ramach zamówienia MOSiR wymaga także co najmniej dwukrotnego w ciągu roku umycia frontowej elewacji hali.
Po przeprowadzeniu własnych kalkulacji, puławscy urzędnicy taką usługę wycenili na maksymalnie 130 tys. zł. Taką sumą zabezpieczono więc finansowanie ogłoszonego przetargu. Niestety, szacunki specjalistów z MOSiR-u okazały się zbyt optymistyczne.
Wśród czterech ofert, jakie wpłynęły, żadna nie zmieściła się w budżecie. Najbliżej celu była spółka Mega Service Plus z Katowic proponując za swoje sprzątaniowe usługi prawie 206 tys. zł. Jeszcze więcej za to samo zadanie oczekiwałyby lubelskie firmy Takt i Perfekt, a także koniński Hydrobud. Ostatecznie wybrano podmiot ze Śląska.
