
Poseł Krzysztof Bojarski odpiera zarzuty związkowców i przedstawia swoje stanowisko w sprawie przyszłości kopalni Bogdanka. Zwraca uwagę na zaniedbania z poprzednich lat, wyzwania związane z transformacją energetyczną oraz działania mające zabezpieczyć rozwój regionu łęczyńskiego. Porusza także kwestie związane z kondycją lokalnych szpitali i finansowaniem ochrony zdrowia.

Poseł Krzysztof Bojarski, będący również dyrektorem szpitala w Łęcznej, w rozmowie z redaktorem Pawłem Pudziem odnosi się do zarzutów wysuwanych przez związkowców, w tym Jarosława Niemca. Zaznacza, że różni się z nimi podejściem – zamiast protestować, woli pracować. Przypomina, że przez osiem lat rządów poprzedniej ekipy nie zrobiono nic konkretnego dla kopalni Bogdanka, a także że związki zawodowe same zrezygnowały z uczestnictwa w umowie społecznej. Dziś, jak podkreśla, Bogdanka nie ma żadnych realnych gwarancji wydobycia po 2049 roku, a deklaracje są jedynie iluzoryczne. Wskazuje również, że transformacja energetyczna w Europie może zwolnić, ponieważ coraz wyraźniej widać, że obecna polityka klimatyczna osłabia konkurencyjność unijnych gospodarek. Problemy geologiczne na Śląsku oraz zniszczenie ukraińskiego przemysłu wydobywczego dodatkowo wzmacniają argument za utrzymaniem wydobycia w Bogdance. Poseł zaznacza, że równolegle do starań o maksymalizację wydobycia węgla, trwają intensywne przygotowania do transformacji regionu łęczyńskiego. Prowadzone są rozmowy z ministrami oraz samorządowcami, tworzona jest mapa potencjalnych terenów inwestycyjnych, rozważane jest utworzenie strefy ekonomicznej między Łęczną a Ludwinem. W planach jest wykorzystanie ziemi Skarbu Państwa oraz gruntów należących do Bogdanki, w tym terenów po byłej planowanej elektrowni. Nowa obwodnica Łęcznej i przyszłe połączenia kolejowe mają podnieść atrakcyjność inwestycyjną powiatu. W toku są także rozmowy z zagranicznymi inwestorami, które – choć jeszcze poufne – mogą przynieść nawet 1500 nowych miejsc pracy. Bojarski zaznacza, że takie procesy wymagają czasu i cierpliwości, ale są niezbędne, aby region uniknął losu zdegradowanych dawnych miasteczek górniczych, jakie można dziś oglądać choćby w USA. Z perspektywy zarządzania szpitalem w Łęcznej, poseł pokazuje jak skuteczne może być dostosowanie do realnych potrzeb społecznych i rynku. Szpital inwestuje w geriatrię i zdrowie psychiczne zamiast powielać nieefektywne struktury. Podobną filozofię chciałby przenieść na poziom regionalnej transformacji. Jednocześnie z rozwagą podchodzi do propozycji przejęcia zadłużonych szpitali w Lubartowie czy Świdniku – jego zdaniem nie da się dźwignąć cudzych zobowiązań bez wcześniejszej restrukturyzacji i zaangażowania samorządów. W kwestii zmian w składce zdrowotnej dla przedsiębiorców, Bojarski przyznaje, że Narodowy Fundusz Zdrowia ma dziś problemy płynnościowe, ale rząd obiecał pełną rekompensatę z budżetu państwa. Obniżenie składki ma pomóc przedsiębiorcom dotkniętym skutkami Polskiego Ładu i stymulować wzrost gospodarczy, z którego w efekcie skorzysta także system ochrony zdrowia. Na koniec poseł podkreśla, że kluczem do sukcesu transformacji regionu, przyszłości Bogdanki i rozwoju lokalnych instytucji jest jedno – ciężka, konsekwentna praca i współdziałanie wszystkich zaangażowanych stron.
