Dwie dziewczynki i chłopiec przyszli na świat prawie półtora miesiąca temu w 29 tyg. ciąży. To już trzecie takie wyjątkowe narodziny w lubelskim szpitalu przy ul. Jaczewskiego w tym roku.
Rodzeństwo jest pod opieką lekarzy na Oddziale Neonatologii i Intensywnej Terapii Noworodka Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 4 w Lublinie. Mimo tego, że dzieci urodziły się wcześniej niż powinny, to po sześciu tygodniach od przyjścia na świat ich stan jest na tyle dobry, że nie potrzebują przebywać już w inkubatorze.
- Nie są to trojaczki jednoowodniowe, każde z dzieci jest inne. Po urodzeniu, co jest typowe dla noworodków tak przedwcześnie urodzonych, wymagały intensywnego leczenia, wsparcia oddechowego, podawania surfaktantu egzogennego stosowanego w leczeniu zespołu zaburzeń oddychania, a także mieszanego żywienia, przez zgłębnik dożołądkowy oraz kroplówkami. Obecnie trojaczki czują się dobrze, nie przebywają już w inkubatorach, oddychają samodzielnie i jedzą przez smoczki. Chłopiec osiągnął już odpowiednią masę i sprawność, został zaszczepiony zgodnie z kalendarzem szczepień i jest gotowy do wypisu ze szpitala. Mamy nadzieję, że wkrótce będzie to możliwe także dla dziewczynek - mówi dr n. med. Eulalia Majewska, kierownik Oddziału Neonatologii i Intensywnej Terapii Noworodka SPSK Nr 4 w Lublinie.
Pierwszy urodził się Marcel z wagą 1220 gramów, następnie na świat przyszła Marlenka z wagą 1130 gramów, a ostatnia pojawiła się 1020-gramowa Milenka. Aktualnie już sześciotygodniowe trojaczki ważą już około po dwa kilogramy.