Radni PiS w powiecie bialskim mają uwagi do swoich kolegów z PSL. Nie podoba im się na przykład forma sporządzania protokołów z sesji.
Taką uwagę zgłosił na ostatniej sesji radny Marek Uściński z PiS. – Nie byłem na ostatniej i chciałem dowiedzieć się czegoś na temat jej przebiegu. Czytałem protokół i byłem zaskoczony zmianą formuły. Bo to przypomina wynaturzenia osoby, która nie do końca zna swoje miejsce w szeregu – uważa radny. Jego zdaniem protokół jest zbyt lakoniczny. – Porusza kwestie, które nawet ośmieszają radnych. Nie twierdzę, że to ma być stenogram, ale niech w wystąpieniu będzie zawarta choćby esencja czego ono dotyczyło – sugeruje Uściński.
Przewodniczący rady Mariusz Kiczyński (PSL) odpowiada, że czasy się zmieniły i obecnie sesje są nagrywane. – W protokole jest tzw. "zajawka", a dalej można sobie odsłuchać sesję na nagraniu. Bo szkoda czasu na kilkakrotne powtarzanie tego samego – zaznacza Kiczyński i dodaje że on "fizycznie tych protokołów nie pisze". – Uważałem, że można posiłkować się elektroniką, bo czas idzie do przodu – podkreśla przewodniczący.
Porusza też kwestię związaną z drukowaniem dokumentów na sesje. – To jest mało ekologiczne i drogie. Można przecież wysyłać e–maile. Ta "papierologia" jest do przedyskutowania – uważa Kiczyński.
Propozycję ma radny Marian Tomkowicz z PiS. – Chodzi o to aby zorganizować dysk w chmurze i tam zawrzeć wszystkie dokumenty powiatu, posegregować je. Nie jest to drogie przedsięwzięcie – zauważa radny.
Ale miał on również pewne uwagi do kolegów z PSL. – Chciałem zapytać, zwłaszcza kolegów starszych stażem, co was prezes robi w towarzystwie pana Leszka Jażdżewskiego, kogo on oklaskuje. Zwracam się do was starszych kolegów, bo was szanuje, bo chodzimy razem do kościoła, nie uważam że jestem lepszym katolikiem od was, ale co to dało, to poparcie prezesa PSL dla tamtego wystąpienia. Musicie zareagować, wiem że jesteście w trudnej sytuacji – stwierdził Tomkowicz.
Sprawa dotyczy wystąpienia Jażdżewskiego, naczelnego "Liberté” na Uniwersytecie Warszawskim 3 maja, przed wykładem Donalda Tuska. Jażdżewski w ostrych słowach wypowiadał się na temat Kościoła. Prezes Władysław Kosiniak–Kamysz zaprzeczył jakoby oklaskiwał jego przemówienie. Tłumaczył, że bił brawo, bo zapowiedziano wystąpienie Donalda Tuska. – Najważniejsze, że my radni jesteśmy w dobrym towarzystwie i siedzimy obok siebie. Każdy odpowiada za siebie – odpowiedział radnemu z PiS przewodniczący Kiczyński. – Nie mieszajmy polityki, mówmy o rzeczach, na które my jako radni mamy wpływ – dodał jeszcze radny Arkadiusz Maksymiuk z PSL.
Przypomnijmy, że w radzie powiatu bialskiego 12 mandatów zdobyło PSL, 8 ma PiS, a 3 przypadły KWW Porozumienie Samorządowe.