Autobus z dziećmi i palący się samochód. Pod Lublinem ćwiczyli ratowanie ofiar wypadku

Jak informują strażacy, głównym założeniem ćwiczeń było doskonalenie czynności ratowniczych podczas zdarzenia w komunikacji drogowej o charakterze masowym i mnogim.

W symulowanym wypadku brały udział cztery pojazdy, w tym autobus przewożący około 30 dzieci wraz z kierowcą i nauczycielkami. Jeden z samochodów uderzył w barierki i zaczął się palić, a kierowca wypadł na drogę. Dwa pozostałe auta, w których jechało łącznie 6 osób zderzyły się z autobusem. Dostęp do wszystkich samochodów był utrudniony i konieczne było użycie narzędzi hydraulicznych w celu wycięcia osób poszkodowanych.

Strażacy sprawnie zajęli się zabezpieczeniem miejsca zdarzenia, gaszeniem pożaru, ewakuacją oraz wsparciem psychicznym osób poszkodowanych. Kierujący Działaniem Medycznym rozpoznawał i przeprowadzał selekcję chorych, tzw. TRIAGE, która pozwala na rozdzielenie poszkodowanych na tych, którzy mogą chodzić i nie mają wielkich obrażeń od tych, którzy nie są w stanie samodzielnie się poruszać lub są nieprzytomni. Dzięki temu ratownicy medyczni w sposób szybki i prawidłowy udzielali pierwszej pomocy.

Nie bez znaczenia miał swój udział oddział humanitarny PCK, który przybył z zapleczem logistycznym w postaci szybko rozkładających się dużych pneumatycznych namiotów. Tam umieszczono osoby poszkodowane, a sami wolontariusze udzielali wsparcia psychicznego.

W manewrach brało udział: 12 zastępów straży pożarnej, w tym: 3 zastępy z JRG Bełżyce, 1 zastęp z przyczepką medyczną z JRG-2, Rzecznik Prasowy KM PSP w Lublinie oraz 7 zastępów OSP z gminy Niedrzwica Duża w tym 3 będące w KSRG OSP Niedrzwica Duża, OSP Niedrzwica Kościelna, OSP Strzeszkowice Duże i OSP Krężnica Jara, OSP Radawczyk, OSP Czółna, OSP Marianka. Poza tym Polski Czerwony Krzyż, Państwowe Ratownictwo Medyczne i Policja.

Źródło: KM PSP w Lublinie