Opłata za odprowadzanie ścieków w podlubelskiej gminie Wólka miała – zdaniem wójta – znacznie podrożeć przez decyzję Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Instytucja nie poczuwa się jednak do winy.
Cena za dostarczanie wody wzrosła nieznacznie, bo zaledwie o 3 grosze i o 79 groszy netto, w zależności od grupy taryfowej. Zdecydowanie bardziej dotkliwa była nowa stawka za odprowadzanie ścieków – podniesiona z 5,45 zł do 10,17 zł netto za metr sześcienny. Za tak drastyczną podwyżkę wójt gminy Edwin Gortat obarczył Wody Polskie. Instytucja odpowiedziała, że do tej pory opłaty ustalał wójt razem z radą gminy. Teraz takie decyzje, po wcześniejszej weryfikacji, zatwierdzają Wody Polskie.
W marcu zeszłego roku do dyrekcji regionalnej Zarządu Gospodarki Wodnej w Lublinie wpłynął wniosek o zatwierdzenie taryfy za wodę i ścieki dla gminy Wólka. Potem wójt jeszcze czterokrotnie dosyłał kolejne dokumenty, a kompletny wniosek trafił do regionalnego oddziału dopiero 21 grudnia. 2 stycznia zapadła ostateczna decyzja o zmianie taryfy.
Skąd taka drastyczna podwyżka opłat za ścieki? Zdaniem Wód Polskich, z nieprawidłowego ustalenia wcześniej obowiązującej stawki (kwiecień 2017-marzec 2018) przez wójta i radę gminy. – Gmina Wólka nie ma swojej oczyszczalni ścieków (odprowadza je do „Hajdowa” w Lublinie – red.), a cały przesył generuje dodatkowe koszty. Jest to około 61 proc. wszystkich kosztów gminy dotyczącej gospodarki wodno-kanalizacyjnej – tłumaczyła wczoraj na specjalnej zwołanej w tej sprawie konferencji prasowej Agnieszka Szymula, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Lublinie.
Jak dodaje, poprzednia stawka za odprowadzanie ścieków powinna wynosić 9,53 zł netto za metr sześcienny. Tak wynikało z dokumentów przesłanych w ramach uzupełnienia wniosku. – Gmina doskonale zdawała sobie sprawę, że stawka 5,45 zł jest stawką niewystarczającą do pokrycia wszystkich kosztów odprowadzania ścieków – podkreśla Szymula.
– Nigdy się nie sprzeczałem z Wodami Polskimi, ale ostatnia decyzja została przez nich podpisana – odpowiada wójt Edwin Gortat. – Byliśmy ze sobą w stałym kontakcie. Zmieniło się prawodawstwo i trzeba to było jakoś dostosować. Obecnie jest przygotowywana uchwała o dopłatach dla mieszkańców, dlatego wysokość tej stawki i tak jeszcze spadnie – zapewnia.
Wody Polskie dopiero od roku weryfikują wysokość opłat za dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków, które proponują gminy. Do instytucji wpłynęło ponad 2700 wniosków z całego kraju.