- Niestety na 150 - 200 aut przejeżdżających w tym samym kierunku zatrzymałem się tylko ja – opisuje mężczyzna, który widział jak w Bogucinie pali się BMW.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Pisaliśmy wtedy o płonącym na S12, na trasie Lublin - Warszawa, samochodzie. Jedną z osób, która to widziała był pan Paweł, który zdjęcia pożaru umieścił na facebookowym profilu Radom Alarmowo.
- Jednak to co zobaczyłem na własne oczy mnie załamało . Widząc dym z auta postanowiłem się zatrzymać po wyjściu z auta zauważyłem że kierowca BMW leci z gaśnicą więc nie zastanawiając się zabrałem swoją gaśnicę z bagażnika i podbiegłem do auta. Otworzyliśmy delikatnie pokrywę silnika z pod której wydobywał się już ogień – opisuje.
Okazało się, że jedna gaśnica to za mało. Dlatego pan Paweł wyciągnął kolejną ze swojego auta. To też jednak na niewiele się zdało.
Nie było jednak gdzie szukać pomocy, bo żaden z kierowców przejeżdżających koło płonącego BMW się nie zatrzymał.
- Niestety na 150 - 200 aut przejeżdżających w tym samym kierunku zatrzymałem się tylko Ja. Stąd ten post po około 5 minutach od rozpalenia auta zatrzymał się jedyny Pan z chyba hondy kombi, ale już nie było co gasić bo auto było całe w płomieniach – opisuje pan Paweł.