– To historyczna chwila – nie ma wątpliwości Marek Sulima (PSL), radny powiatu bialskiego. W poniedziałek radni tego samorządu poparli zamianę nieruchomości z Białą Podlaską. Kilka dni wcześniej podobną uchwałę przyjęli radni miejscy.
Na mocy porozumienia, dojdzie do wymiany budynku przy ulicy Brzeskiej na nieruchomość należącą do powiatu przy ulicy Łomaskiej 2. Jest jednak pewien warunek. Samorząd powiatu dopłaci do tej transakcji blisko 4 mln zł.
– To historyczna chwila. Wreszcie po tylu latach, będziemy mieli swoją siedzibę. To coś pięknego – podkreśla Marek Sulima, radny powiatowy.
Rocznie wynajem pomieszczeń w należącym do miasta biurowcu przy ulicy Brzeskiej kosztował powiat ponad 600 tys. zł. – Na pewno polepszą się warunki w budynku. Będzie to służyło pracownikom i mieszkańcom – uważa Sulima.
Starosta już zapowiada termomodernizację obiektu, którą oszacował na ok. 17 mln zł. – To dobra decyzja zarządu powiatu. Tyle przecież płaciliśmy za czynsz. Teraz, te pieniądze będzie można przeznaczyć na wkład własny przy projekcie ocieplenia budynku – podkreśla z kolei Marian Tomkowicz radny z PiS. Samorządy chcą do końca roku podpisać akt notarialny w tej sprawie.
– Czy w uchwale rady miasta są obwarowania odnośnie przeznaczenia nieruchomości – dopytywał na poniedziałkowej sesji radny Arkadiusz Maksymiuk (PSL). – Obiekt nabywamy z przeznaczeniem na siedzibę starostwa – zapewnia starosta Mariusz Filipiuk. Powiat zamierza również remontować stopniowo kolejne piętra biurowca.
Radni powiatowi jednomyślnie poparli uchwałę. Natomiast prawie 4 mln zł, które trzeba jeszcze zapłacić Białej Podlaskiej, powiat już ma na swoim koncie. To pieniądze z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. – To bardzo dobry przykład wydania tych środków – chwali radny Marian Tomkowicz.
W miejskiej radzie przeciwni tej transakcji byli radni Białej Samorządowej. Nieruchomość przy ulicy Łomaskiej, która trafi do miasta, ma posłużyć na cele mieszkań socjalnych lub jako dom pomocy społecznej.