Miasto Lublin rezygnuje z planów budowy nowego wielofunkcyjnego stadionu żużlowego i wraca do koncepcji modernizacji istniejącego obiektu przy Alejach Zygmuntowskich, znanego jako stadion Z5. Decyzja została podjęta po zerwaniu umowy z projektantem nowego obiektu, który nie wywiązał się ze swoich zobowiązań. Jak poinformował prezydent Tomasz Fulara, mimo że wciąż brakuje formalnego potwierdzenia otrzymania pisma o odstąpieniu od umowy, miasto już teraz przygotowuje się do rozpoczęcia prac nad modernizacją obecnego stadionu.
Z decyzją o powrocie do Z5 wielu mieszkańców i kibiców wiąże duże nadzieje. Prezydent przyznaje, że również osobiście ma sentyment do tego miejsca. Stadion żużlowy przy Alejach Zygmuntowskich funkcjonuje od kilkudziesięciu lat i jest nierozerwalnie związany z historią i tradycją miasta. Atutem obiektu jest także jego położenie – z dostępem do miejskiej infrastruktury i okolicznych parkingów. Według planów modernizacja ma przebiegać etapowo, tak aby nie zakłócać bieżących rozgrywek i umożliwić dalsze korzystanie ze stadionu przez zawodników oraz kibiców.
Konieczność modernizacji wynika również z wymogów PZMot oraz Ekstraligi, które jasno określiły, że obecny stan stadionu nie spełnia standardów najwyższej klasy rozgrywek. Miasto prowadzi w tej sprawie rozmowy z władzami ligi i klubu żużlowego. Wszystkie działania będą uzgadniane z tymi podmiotami, by projekt był dostosowany zarówno do wymogów technicznych, jak i potrzeb organizacyjnych.
Dotychczas powstało kilka różnych koncepcji dotyczących Z5, które w przeszłości były omawiane publicznie. Obecnie miasto planuje ich weryfikację i opracowanie nowego projektu, uwzględniającego aktualne wymagania oraz możliwości rozwoju stadionu także pod kątem wydarzeń innych niż sportowe. Modernizacja ma obejmować ewentualne zadaszenie trybun, zwiększenie ich pojemności, a także dostosowanie obiektu do organizacji koncertów czy innych imprez masowych.
Choć na razie nie ma precyzyjnych danych dotyczących kosztów, miasto zakłada, że inwestycja będzie znacznie mniej kosztowna niż budowa nowej hali. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pierwszy etap modernizacji może zostać zlecony jeszcze w tym roku, w trybie „zaprojektuj i wybuduj”. Obecnie trwają ustalenia co do tego, od której części stadionu rozpocząć prace.
Rozważane jest również skrócenie toru żużlowego, który obecnie jest najdłuższy w Polsce. Zmiana ta pozwoliłaby zwiększyć liczbę miejsc dla kibiców, co jest istotne zarówno z punktu widzenia klubu, jak i samych fanów. Miasto analizuje też możliwość podniesienia trybun od strony stadionu lekkoatletycznego, co dodatkowo poprawiłoby pojemność i funkcjonalność obiektu.
Prezydent Fulara zapewnia, że celem jest prowadzenie prac modernizacyjnych w sposób ciągły, bez konieczności wyprowadzania klubu na inne stadiony. Przykłady podobnych inwestycji w Polsce pokazują, że taka realizacja jest możliwa, a prowadzone już rozmowy z ligą i klubem potwierdzają gotowość do współpracy.
Zdaniem władz miasta plan modernizacji to dobra wiadomość z kilku powodów. Po pierwsze, pozwala na szybkie działanie i rozwiązanie problemu związanego z niewypałem inwestycji w nowy stadion. Po drugie, odpowiada na potrzeby kibiców, którzy od lat postulowali pozostanie przy Z5. I wreszcie – pozwala przygotować obiekt na długofalowe funkcjonowanie na najwyższym poziomie.
Na zakończenie rozmowy prezydent podziękował kibicom za ich obecność i zaangażowanie, podkreślając, że pozytywna atmosfera na stadionie to jeden z motorów napędowych całego projektu. Miasto liczy na sprawną realizację inwestycji i dalszy rozwój żużla w Lublinie.