Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Lakiery, farby, oleje i paliwo - takie substancje niebezpieczne znajdowały się w hali magazynowej przy ul. Metalurgicznej w Lublinie, w której dzisiaj nad ranem wybuchł pożar. Strażakom udało się już opanować sytuację.
Służby otrzymały zgłoszenie o godz. 4.30.
Ogień pojawił się w zakładzie, który zajmował się utylizacją i sortowaniem odpadów. Zadaniem strażaków, którzy pojechali na miejsce, było nie tylko opanowanie żywiołu, ale również upewnienie się, że nie przeniesie się on na sąsiadujące obiekty. To się udało.
W kulminacyjnym momencie w akcji brało udział 13 zastępów. W hali znajdowały się takie substancje jak: lakiery, farby, oleje i paliwo. Obecnie trwa dogaszanie i sprzątanie pozostałości.
Nikt nie został poszkodowany. Strat jeszcze nie oszacowano - wiadomo, że zniszczeniu uległa ładowarka teleskopowa, która stała w pobliżu.
![Pożar koło Kazimierza Dolnego. To było podpalenie? [zdjęcia]](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2022/2022-07/44a87ea0283f55831ed2f5c0462f5d3f_std_crd_256.jpg)
