„Jestem matką – protestuję, nie ma mnie tu – bo pracuję, właśnie ZUS mnie kontroluje”, „Cała Unia się z was śmieje” – banery z taką treścią w środę rano zawisły na drzewach w pobliżu budynku ZUS w Lublinie. To jednodniowa akcja Ruchu Społecznego Kobiety na Działalności Gospodarczej kontra ZUS. Podobne treści kobiety wywiesiły przed siedzibami ZUS w innych miastach.
– To niemy protest. Pracujemy i nie mamy czasu na to, żeby zorganizować pikietę, w której mogłybyśmy uczestniczyć. Jednocześnie chcemy zwrócić uwagę rządu i społeczeństwa na problem, który dotyczy już setek pracujących matek w całym kraju – mówi pani Agata z Lublina.
Pani Agata to jedna z lublinianek należących do ruchu społecznego Kobiety na Działalności Gospodarczej kontra ZUS. 8 marca kobiety zapowiadają ogólnopolski protest w Warszawie.
O tej sprawie pisaliśmy kilkakrotnie. Nawet kilkaset tysięcy złotych mają zwrócić właścicielki firm m.in. z województwa lubelskiego po kontrolach ZUS. Zdaniem urzędników korzystały ze świadczeń, które im się nie należały.
W całym kraju takich spraw są już setki. Chodzi o kobiety, które prowadzą lub prowadziły działalność gospodarczą. Żeby korzystać z wyższych świadczeń np. w czasie ciąży (na zwolnieniu lekarskim) oraz na macierzyńskim, płaciły wyższe składki na ubezpieczenie. Jak tłumaczą, miały do tego prawo, bo nie ma żadnego przepisu, który by tego zabraniał. Tymczasem teraz urzędnicy ZUS żądają zwrotu wypłaconych pieniędzy. ZUS kwestionuje decyzje, które sam wcześniej wydał, a zwrot naliczany jest nawet z kilku lat wstecz.
– ZUS stoi na straży środków wszystkich ubezpieczonych i ma obowiązek zadbać o to, by świadczenia trafiły tylko do osób uprawnionych. Dlatego zgodnie z prawem musi wyjaśnić każdy budzący wątpliwości przypadek – komentuje Małgorzata Korba, rzecznik ZUS w woj. Lubelskim. I tłumaczy, że czasami działalność gospodarcza okazuje się być fikcją, która prowadzi do bezprawnego zgłoszenia do ubezpieczeń, a następnie do wypłaty nienależnych świadczeń.
– Zdarzają się przypadki zawyżania wynagrodzenia lub podnoszenia podstawy wymiaru składek z działalności gospodarczej do maksimum bez żadnego poparcia w rzeczywistych przychodach – podkreśla Korba.
Dodaje, że w pierwszej połowie 2019 w całym kraju było 765 przypadków, gdy ZUS stwierdził, że osoba prowadząca działalność gospodarczą w rzeczywistości nie podlega ubezpieczeniom. Rocznie ZUS wypłaca ponad 5,5 mln zasiłków.
Banery przy ul. Zana wisiały zaledwie kilka godzin. Około południa leżały już przy drzewie zwinięte w rulon.
– Żeby umieszczać jakiekolwiek materiały na obiektach lub terenie należącym do ZUS, trzeba mieć na to naszą zgodę. W Lublinie panie od razu wywiesiły transparenty poza naszym terenem, dlatego nie musieliśmy nawet prosić o ich przeniesienie – mówi Korba.
Rzeczniczka zapewnia też, że nie zdjęli ich pracownicy ZUS.