Rozmowa z Martą Matczyńską, menadżerem z Agencji Pośrednictwa Pracy ALHomecare, która rekrutuje do pracy w opiece nad osobami starszymi w Irlandii.
• Najważniejsze cechy, jakich poszukujecie u kandydatów to...
– Kompetencje, które łatwo zweryfikować, to język. Nie chodzi o certyfikaty, ale o komunikatywną znajomość języka angielskiego. Irlandzkie rodziny poszukują zazwyczaj nie tylko opiekuna, ale też towarzysza dla podopiecznego.
Drugie bardzo ważne kryterium, to doświadczenie w opiece. I wreszcie empatia i ciepłe podejście do człowieka. To najtrudniej zweryfikować; temu służą już rozmowy z kandydatkami.
• Zgaduję, że najczęściej jest to praca dla pań?
– Tak. To 98 proc. Owszem, panowie tez mogą aplikować, ale niestety jest dla nich zdecydowanie mniej ofert. Wynika to bezpośrednio z preferencji rodzin szukających opiekunów.
• Na czym polega ta praca i jakie są podstawowe obowiązki?
– Zakres zależy od stanu podopiecznego, ale to przede wszystkim pomoc w domu, sprzątanie, gotowanie, zakupy i opieka personalna związana ze sprawami higienicznymi.
• Jakie są zarobki?
– Są dwa podstawowe czynniki wpływające na wysokość zarobków. Po pierwsze: posiadane kwalifikacje i doświadczenie zawodowe. Po drugie: wymiar godzinowy. Zatrudniamy na umowę o pracę, co oznacza 35-48 godzin tygodniowo. Grafiki są układane indywidualnie i mają oczywiście wpływ na ostateczne wynagrodzenie. Początkująca opiekunka może liczyć na 1660 euro brutto przy najniższym wymiarze godzinowym, a stawki wzrastają wraz z posiadanym doświadczeniem i wymiarem godzinowym do około 2670. Najwyższe wynagrodzenie otrzymują osoby posiadające wykształcenie pielęganiarskie. Ale jest też inny duży plus takiej pracy, czyli brak kosztów utrzymania.
To praca w systemie „live-in”. Opiekunka ma zagwarantowany pokój, nie płaci ani za wyżywienie, ani za media.
• Duże jest zainteresowanie tak ze strony pracodawców, jak i pracobiorców?
– Bardzo duże z obu stron. Zajmuje się tym już szósty rok i chętnych przybywa. Europejskie społeczeństwa się starzeją i coraz więcej rodzin decyduje się na opiekunkę uznając, że domy opieki nie zawsze są dobrym wyborem.
Również w Polsce zainteresowanie taką pracą rośnie bardzo szybko. U nas ten zawód, który jest przecież bardzo ważny i wymagający, niestety nie zawsze jest stosownie wynagradzany. Za granicą to zupełnie inny poziom zarobków.
• Jak długo może trwać taki wyjazd?
– Tu oczywiście też najważniejsze są preferencje rodziny, ale opiekunka zazwyczaj przyjeżdża na kilka miesięcy. Taki okres wystarczy, żeby się dobrze poznać i wzajemnie „sprawdzić”. Zbyt częste zmiany nie są korzystne dla seniorów, ponieważ zżywają się oni ze swoimi opiekunami. Mamy też jednak panie, które już właściwie przeniosły się do Irlandii i pracują u jednej osoby od kilku lat.
• Jeszcze kilka miesięcy temu nieodzowne były pytania o COVID-19 i lokalne obostrzenia. W tej chwili w Irlandii jakieś są?
– Formalne obostrzenia zostały zniesione. Na lotniskach nie sprawdza się już paszportów covidowych, nie są wymagane żadne testy, nie ma obowiązku kwarantanny. Ale sami Irlandczycy są ostrożni i bardzo się pilnują. Czasami też niektóre rodziny wymagają szczepień.