Aż 83 proc. pracowników chciałoby aby w ogłoszeniach o pracę pojawiały się oferowane przez pracodawców stawki – wynika z badania Work Service.
Z ostatnich danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w III kwartale 2017 roku odnotowano na polskim rynku pracy ponad 131 tysięcy nieobsadzonych miejsc pracy. Liczba wakatów wzrosła o 37,4 proc. w stosunku do wyniku z tego samego okresu przed rokiem. To pokazuje, że nie ma chętnych na coraz więcej miejsc pracy. Potwierdzają to również wyniki raportu Barometr Rynku Pracy VIII przygotowanego przez Work Service, w którym niemal 51% pracodawców przyznaje się do trudności ze znalezieniem kandydatów.
– Pracownicy i pracodawcy nie mogą się spotkać na rynku pracy. Co szósty kandydat ma problemy ze znalezieniem pracy, pomimo rosnących niedoborów kadrowych i rekordowo niskiego bezrobocia – mówi Piotr Adamczyk, prezes serwisu Kariera.pl. – W nowej sytuacji na rynku pracy potrzebne jest wypracowanie nowych metod komunikacji na linii kandydat-pracodawca. Tradycyjne narzędzia stają się nieefektywne i będą stopniowo odchodzić w przeszłość. W dzisiejszych warunkach informacje o ofertach pracy powinny bezpośrednio docierać do potencjalnych pracowników, a nie bazować na tym, że to kandydaci muszą aktywnie poszukiwać nowego zatrudnienia – podkreśla Piotr Adamczyk.
Wśród przeszkód w zalezieniu pracy kandydaci wymieniali kilka kwestii. Najczęstszym kłopotem podczas szukania pracy jest brak odpowiednich ofert dla osób z danym wykształceniem lub kwalifikacjami (45,5 proc.). Na drugim miejscu znalazł się brak odpowiedzi ze strony pracodawcy na przesłaną ofertę (24 proc.). Z kolei 1 na 10 kandydatów nie spełniał wymagań, a co 20 nie był zadowolony z wysokości pensji.
Jawność stawek poprawi sytuację?
Większość ofert pracy w zachodniej Europie zawiera informacje o płacach. Co więcej, w niektórych krajach skandynawskich wszystkie wynagrodzenia są w pełni jawne. Czy w Polsce również byłoby przyzwolenie na takie rozwiązanie? Zdecydowana większość Polaków, bo aż 83,9 proc., uważa, że stawki z wynagrodzeniem powinny być jawne już w ogłoszeniu o pracę. Odmienny punkt widzenia ma jedynie 13,6 proc. pracowników, a co dwudziesty (4,8 proc.) jest zdecydowanie przeciwny takiemu pomysłowi. Najwięcej zwolenników takiego rozwiązania można znaleźć wśród osób zarabiających do 2000 złotych i posiadających wykształcenie zawodowe.
– Pierwszym krokiem do usprawnienia procesów rekrutacyjnych w Polsce powinno być powszechne informowanie o widełkach wynagrodzeń. Przy obecnych metodach w wielu przypadkach mamy do czynienia z wyraźnym niedopasowaniem oczekiwań do realiów. Dzięki jawności stawek zarówno pracownicy już na starcie wiedzieliby czy warto aplikować na dane ogłoszenie, a pracodawcy nie marnowaliby czasu na rozmowy kwalifikacyjne z osobami, na które ich nie stać – dodaje Piotr Adamczyk.
Źródło: Work Service
>>>