Piekarnia w Rossoszu w powiecie bialskim uratowana, ale nowy właściciel poszukuje piekarza.
– Piekarnia działa, piecze chleb i to cieszy mieszkańców – mówi nam jeden z mieszkańców, który na Facebooku prowadzi stronę "Ratujmy piekarnię w Rossoszu". Kilka miesięcy temu nad piekarnią stało widmo zakończenia działalności. Miała pójść pod młotek, bo w likwidacji była cała gminna spółdzielnia Samopomoc Chłopska. Przesądziły o tym względy ekonomiczne. Jednak biznes odkupił Artur Zaboklicki, który prowadzi w Rossoszu skup i sprzedaż złomu. – Sama piekarnia przynosi nieduży, ale jednak zysk. W jej obronie stoją po prostu ludzie, którzy chcą żeby piekarnia w dalszym ciągu działała, ponieważ robi fantastyczne wyroby – podkreśla autor strony.
Obecnie piekarnia szuka piekarza do produkcji pieczywa. Chodzi o uzupełnienie załogi. Więcej informacji można uzyskać na miejscu w Rossoszu. – Ludzie nie wyobrażali sobie, że może zabraknąć piekarni. Po ten chleb ustawiają się kolejki. W południe już go nie ma – mówią mieszkańcy gminy. Nowy właściciel planuje remont budynku, w którym wypieka pieczywo.