Wśród rozlicznych mniej i bardziej ważnych zmian wprowadzonych od 1 stycznia w przepisach podatkowych jest również i mówiąca o tym, że od tego roku to sami podatnicy zapłacą za zwrócenie im przez urząd skarbowy nadpłaty podatku od dochodów osobistych. Osoby, którym należą się od fiskusa większe kwoty, może to kosztować nawet kilkadziesiąt złotych.
Można się jednak od tego dodatkowego wydatku uchronić. Jak? Wystarczy podać fiskusowi numer rachunku bankowego podatnika - już posiadanego, albo nowo założonego. Wtedy urząd skarbowy zwróci nam pieniądze bezpłatnie, będziemy jednak musieli zapłacić za prowadzenie rachunku (np. w PKO BP - 3 zł, w Pekao SA - 8,50 zł miesięcznie). Numer konta bankowego podatnik podaje na druku NIP-3 Zgłoszenie identyfikacyjne/zgłoszenie aktualizacyjne osoby fizycznej nie prowadzącej samodzielnie działalności gospodarczej. Wpisujemy go w części B.6. Osobisty rachunek bankowy (choć tam właśnie znajduje się dopisek, że "podanie informacji w poz. od 58 do 61 nie jest obowiązkowe”).
Ile kosztuje przesłanie pieniędzy pocztą?
* do 50 zł - 4,50 zł,
* od 50 do 100 zł - 5,50 zł,
* powyżej 100 zł - 20 gr za każde następne 20 zł lub ich część.
Za zwrot 500 zł zapłacimy więc 9,50 zł, 1000 zł - 14,50 zł, 5000 zł - 54,50 zł, 10 000 zł - 104,50 zł.