Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Ministerstwo Pracy zakłada, że płaca minimalna osiągnie połowę płacy średniej za 14 lat . Zdaniem minister pracy i spraw społecznych Jolanty Fedak, obecna płaca minimalna w Polsce na poziomie 40 procent średniej krajowej jest i tak dość wysoka.
- To jakaś kpina - kwitują związkowcy. Związki, negocjując tak zwany pakt antykryzysowy z pracodawcami, zgodziły się na ustępstwa. W zamian miały dostać to, o co walczyły od lat, czyli podniesienie najniższej pensji do połowy średniej krajowej. Dla ponad 600 tysięcy pracowników w Polsce oznaczałoby to podwyżkę do 1,2 tysiąca złotych na rękę. Pakt antykryzysowy rząd ma przyjąć w ciągu najbliższych dni. Pensji minimalnej jednak w nim nie ma, bo rząd uznał, że sprawa jest zbyt kontrowersyjna.
Płaca minimalna od stycznia wynosi 1276 złotych i jest równa około 40 procent średniej płacy krajowej.
W Europie funkcjonują różne rozwiązania prawne dotyczące tzw. płacy minimalnej - są kraje w UE, gdzie ona nie obowiązuje i takie, gdzie jest ona niższa, niż 40 procent.
Płaca minimalna od stycznia wynosi 1276 złotych i jest równa około 40 procent średniej płacy krajowej.
W Europie funkcjonują różne rozwiązania prawne dotyczące tzw. płacy minimalnej - są kraje w UE, gdzie ona nie obowiązuje i takie, gdzie jest ona niższa, niż 40 procent.
