Unia Metropolii Polskich, której Miasto Lublin jest członkiem, wystąpiła do premiera RP z apelem o skierowanie na testy genetyczne wszystkich pracowników żłobków i pracowników oświaty mających bezpośredni kontakt z dziećmi.
Dyspozycję taką mógłby podjąć Główny Inspektor Sanitarny. Do apelu skłonił samorządowców przypadek Łodzi, gdzie miasto zdecydowało o przebadaniu 3337 pracowników żłobków i przedszkoli. Okazało się, że ok. 14 proc. z nich miało kontakt z koronawirusem (otrzymali wynik pozytywny lub wątpliwy).
Samorządowcy podkreślają, że test genetyczny jest podstawowym i zalecanym przez WHO badaniem służącym do wykrywania koronawirusa. Daje większą pewność, przez co w większości przypadków nie trzeba go powtarzać. Inaczej jest z testami immunologicznymi, których wyniki (pozytywne i wątpliwe) należy weryfikować właśnie za pomocą testów genetycznych.
– Prezydent Lublina wystąpił do wojewody lubelskiego i państwowego powiatowego inspektora sanitarnego z prośbą o przeprowadzenie badań testowych w kierunku zakażenia wirusem SARS CoV-2 u wszystkich pracowników lubelskich żłobków, przedszkoli i szkół mających bezpośredni kontakt z dziećmi – informuje Katarzyna Duma, rzecznik prasowy Krzysztofa Żuka. – Zweryfikowanie epidemiologiczne pracowników przez wiarygodne badanie sanepidu przyczyni się do wzrostu bezpieczeństwa w lubelskich placówkach opieki nad dziećmi.
Dziś w Lublinie działają już wszystkie miejskie żłobki oraz 84 z 91 miejskich przedszkoli i oddziałów przedszkolnych funkcjonujących w szkołach podstawowych.
– Placówki zostały wyposażone w niezbędny sprzęt oraz przygotowane do pełnienia swoich zadań zgodnie z wytycznymi sanepidu dotyczącymi organizacji opieki, liczebności, higieny, przygotowania i dezynfekcji pomieszczeń – dodaje Duma.
– Z tego co wiem nie ma przeszkód formalno-prawnych, aby poszczególne samorządy, jeżeli uważają, że jest jakieś zagrożenie, mogły przetestować taką czy inną grupę zawodową – mówi tymczasem minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski. – Z rozmowy z ministrem zdrowia wiem, że testy, które wykonywano w Łodzi, nie są chyba do końca wiarygodne i aby potwierdzić wyniki należałoby jeszcze raz przetestować tę grupę.
Minister zauważył, że gdy uruchamiano galerie handlowe, nikt nie wychodził z pomysłem, by przetestować wszystkich pracowników sklepów.
Testy pomogły w przypadku pracowników DPS
Prosząc o pieniądze na przebadanie personelu oświatowego lubelski Ratusz wskazuje na to, jak przydały się masowe testy wśród ponad 300 pracowników domów pomocy społecznej prowadzonych przez miasto. – Wykryty został jeden przypadek wśród personelu – przyznała dziś Monika Lipińska, zastępca prezydenta Lublina. Podkreśla, że błyskawicznie odizolowano zakażoną osobę. – Okazało się, że procedury, które wdrożyliśmy, zadziałały i nie doszło do dalszej transmisji wirusa.