Klimatyzacja, nowe fotele, drzwi, balustrady, odnowione toalety - to wszystko czeka Gminny Ośrodek Kultury w Końskowoli. Niestety, pierwszy przetarg na remont i wyposażenie budynku został unieważniony z powodu "rażąco niskiej ceny" najtańszej z ofert. Pozostałe były za drogie.
Chodzi o zamówienie warte prawie 740 tys. zł - to suma, jaką na remont budynku GOK-u zamierzały przeznaczyć lokalne władze. Niestety, pierwszy przetarg, mimo dość wysokiego zainteresowania ze strony przedsiębiorstw, zamiast rozstrzygnięcia zakończył się unieważnieniem.
Najbliżej umowy była firma Pegaz-Bud z Lublina, która zaproponowała 638 tys. zł. To o ponad 40 proc. mniej, od średniej wyliczonej z pozostałych ofert (oscylowały wokół miliona). Urzędnicy nabrali podejrzeń i postanowili poprosić oferenta o złożenie wyjaśnień. Lubelska spółka tego jednak nie zrobiła. Władze Końskowoli mogłyby w tym przypadku sięgnąć po kolejną ofertę z listy, ale wszystkie pozostałe dla odmiany były zbyt drogie, znacznie przekraczając zakładany budżet. Na jego zwiększenie zgody nie było, więc postępowanie zostało anulowane.
Przypominamy, że władze gminy planują remont budynku ośrodka kultury, w tym usunięcie boazerii, ułożenie terakoty, wymianę armatury i glazurę w toaletach oraz wykonanie nowej - dla niepełnosprawnych. Wymienione zostaną także balustrady przy schodach, drzwi, podest, wykładzina, fotele oraz ekran i kurtyna w sali widowiskowej. Zaplanowano także m.in. wymianę grzejników, instalacji elektrycznej, hydrantu, a także montaż klimatyzacji zarówno w pomieszczeniach biurowych, jak i sali widowiskowej.
Przedsięwzięcie otrzymało unijne dofinansowanie. Przetarg wkrótce zostanie powtórzony. Jeśli uda się wyłonić wykonawcę, roboty powinny zakończyć się jesienią.