Dr hab. Sławomir Patyra będzie kandydatem na Rzecznika Praw Obywatelskich. Konstytucjonaliście z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie poparcia udzieliły Koalicja Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe.
Nieoficjalne informacje o kandydaturze Patyry pojawiły się w ubiegłym tygodniu. Wykładowca potwierdził, że prowadzono z nim rozmowy w tej sprawie, a on sam wyraził zgodę na kandydowanie. W środę oficjalnie poparcia udzieliła mu Koalicja Obywatelska, ale i Polskie Stronnictwo Ludowe, które według ustaleń Polskiej Agencji Prasowej wcześniej rozważało wskazanie prof. Pawła Chmielnickiego z Uczelni Łazarskiego.
– Rzecznik Praw Obywatelskich jest specyficznym organem. Nie posiada żadnych kompetencji decyzyjnych, ale jest swego rodzaju sumieniem władzy. Ma jej wskazywać, kiedy przekracza dopuszczalne granice w relacjach między państwem a jednostką – podkreślał dr hab. Patyra. Zaznaczył, że wzorem do naśladowania są dla niego wszyscy dotychczasowi rzecznicy, począwszy od Ewy Łętowskiej po wciąż pełniącego tę funkcję Adama Bodnara. – Ten ostatni pełni ją w sposób doskonały, ponieważ musi mierzyć się z bardzo niedobrym otoczeniem politycznym wokół jego urzędu. Chciałbym być kontynuatorem tych standardów, które zostały wyznaczone do tej pory – mówił kandydat na nowego RPO.
Sławomir Patyra ma 51 lat. Od ponad trzydziestu jest związany z Uniwersytetem Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. W 1994 roku ukończył studia magisterskie. Sześć lat później obronił pracę doktorską, a w 2012 roku uzyskał habilitację. Jest profesorem UMCS, obecnie pełni funkcje prodziekana Wydziału Prawa i Administracji i kierownika Katedry Prawa Konstytucyjnego.
Na razie oficjalnie swojego kandydata Rzecznika Praw Obywatelskich ogłosiło Prawo i Sprawiedliwość. O funkcję ma ubiegać się poseł tej partii Bartłomiej Wróblewski. O stanowisko może starać się też działacz społeczny Piotr Ikonowicz, którego zamierza poprzeć Lewica.
Kadencja dotychczasowego RPO Adama Bodnara zakończyła się we wrześniu ubiegłego roku, ale formalnie pełni on urząd do czasu wybrania swojego następcy. Takie próby podejmowano już trzy razy. Najpierw dwukrotnie wystawiana przez KO, Lewicę i Polskę 2050 Zuzanna Rudzińska-Bluszcz nie uzyskała poparcia Sejmu. Przy kolejnym podejściu zdobył je wskazany przez Prawo i Sprawiedliwość wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk, ale tej kandydatury nie zaakceptował Senat.