Prosto ze stadionu do więzienia. Przyjechał do Łęcznej za swoją drużyną i wpadł

Górnik Łęczna, żeby zapewnić sobie pewne utrzymanie w I lidze musiał wygrać niedzielne spotkanie z Zagłębiem Sosnowiec. Plan się nie powiódł, bo mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Zawodnicy z Łęcznej nie mogą być z siebie zadowoleni w 100 procentach. Ale większy żal do siebie może mieć jeden z kibiców Zagłębia.

– Pośród około 200 kibiców Zagłębia Sosnowiec kryminalni wypatrzyli poszukiwanego mieszkańca powiatu będzińskiego. 23-latek poszukiwany był przez sąd listem gończym oraz nakazem doprowadzenia za oszustwa – podaje teraz policja i dodaje, że mężczyzna – zgodnie z wyrokiem sądu – ma spędzić w więzieniu ponad 160 dni pozbawienia wolności.

– Ponadto był poszukiwany przez prokuraturę – dodają policjanci.

Kibic nawet nie usłyszał pierwszego gwizdka, bo został zatrzymany jeszcze przed rozpoczęciem spotkania.