We wtorek w Puławskim Parku Naukowo-Technologicznym wystartował pilotażowy program wsparcia dla osób posiadających nowe pomysły na biznes. „Strefa pomysłodawcy” oceni tysiąc projektów. Najlepsze z nich zostaną skomercjalizowane i trafią na rynek
Polskiej gospodarce potrzeba wizjonerów z głowami pełnymi pomysłów, które niosłyby za sobą technologiczną rewolucję. Żeby ich znaleźć i dać im szansę osiągnięcia sukcesu, resort Rozwoju, Pracy i Technologii rozpoczyna pilotażowy program „Strefa Pomysłodawcy”. Poprowadzi go konsorcjum złożone z lidera – puławskiego technoparku razem z Uniwersytetem Przyrodniczym w Poznaniu oraz krakowską AGH.
„Strefa: nie będzie kolejnym „akceleratorem” dla startupów. Ministerialna akcja, której szczegóły zostały opracowane przez puławskich, poznańskich i krakowskich specjalistów, idzie w stronę szerokiego otwarcia dla wszystkich osób z ciekawymi pomysłami. Stąd możliwość aplikowania do 250 projektów na rundę. W sumie, do połowy 2023 roku przetestowanych ma zostać nawet 1000 biznesowych propozycji.
– Chcemy pobudzić ludzi do aktywności. Naszym celem jest znalezienie diamentów, które będą wymagały szlifowania podczas procesu inkubacji – mówiła Anna Blajerska, kierownik projektu w puławskim PPNT.
Pomysłodawców czeka długa droga, w trakcie której ich propozycje przejdą przez gęste sito najeżone kolejnymi wyzwaniami, panelami, uwagami ekspertów, całą wieloetapową weryfikacją. Specjaliści zbadają m.in. przydatność danych rozwiązań oraz możliwości ich wdrożenia na rynku. Do finałowego etapu dostanie się 10 najbardziej perspektywicznych propozycji, z których zaledwie 4 otrzyma nagrodę: finansowanie ze strony funduszy venture capital.
– Chcemy wspierać programy dla młodych ludzi, pomagać w tworzeniu zawodów przyszłości i przyspieszać cyfrową transformację. „Strefy pomysłodawcy” będziemy w przyszłości powiększać, dodawać do nich kolejne miasta i napędzać gospodarkę – zapowiedziała Olga Semeniuk, podsekretarz w resorcie rozwoju.
W powodzenie puławskiego pomysłu wierzy także prof. Piotr Goliński z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. – Poszukiwanie innowacji szeroko w społeczeństwie jest naszym marzeniem. Potencjał takiego działania jest ogromny.
– Z przemysłu ciężkiego weszliśmy w nowe technologie. Te pomysły należy implementować, wdrażać i komercjalizować – uzupełnił prof. Rafał Wiśniowski z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
„Strefy” na początek będą trzy, po jednej w Puławach, Poznaniu i Krakowie. Lider konsorcjum, puławski technopark, otrzyma na to zadanie 3 mln zł, a jego partnerzy po milionie. Do stref zgłaszać mogą się wszyscy: osoby prywatne, szkoły, stowarzyszenia. Wystarczy ciekawy pomysł z potencjałem ekonomicznym. Najlepiej taki, który rozwiązywałby jakiś społeczny problem. Nabór do pierwszej rundy właśnie się zaczął. Potrwa do 14 listopada lub wyczerpania limitu 250 wniosków.