Policjanci z zespołu do walki z przestępstwami narkotykowymi weszli do jednego z domów pod Puławami. Ich oczom ukazały się suszące się po całym mieszkaniu krzaki marihuany.
Na posesji w foliowym namiocie do uprawy warzyw rosły pozostałości krzaków konopi. W domu policjanci natrafili na suszące się łodygi oraz zapakowany w worki foliowe susz ziela konopi. Narkotyk rozłożony był po całym mieszkaniu, wisiał na ścianach, suszył się na podłodze oraz na półkach szaf.
Zatrzymany 30-letni właściciel posesji stwierdził, że konopie wyrosły same, a on je jedynie pozbierał. Łącznie zabezpieczono około 10 kilogramów marihuany.
Za uprawę i posiadanie narkotyków w znacznych ilościach mężczyźnie grozi kara do 8 lat więzienia. Policjanci sprawdzą jeszcze czy 30-latek nie zajmował się także wprowadzaniem narkotyków do obrotu.