Miłośnicy biegania mogą korzystać ze stadionu w Puławach. Biegali, ale narzekali, że jest ciemno. Teraz przestaną, bo stadion będzie udostępniany tylko do zmroku.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Akcja „Biegaj z MOSiR-em” zachęca biegaczy do darmowego korzystania z bieżni stadionu przy ul. Hauke-Bosaka. Problem w tym, że zimą obiekt był otwarty już po zmroku, ale nikt nie pomyślał o tym, by chętnym do przebieżek na tartanie włączyć oświetlenie. W efekcie biegacze napisali list, w którym poprosili dyrektora MOSiR o włączenie lamp. Ten odmówił, tłumacząc, że musiałby uruchomić wszystkie, co byłoby nieekonomiczne.
- Nie zaświecę ponad trzydziestu opraw dla dwóch, czy trzech osób. Taka usługa kosztuje - tłumaczył Antoni Rękas.
Protest części mieszkańców przyniósł jednak skutek. MOSiR zmienił właśnie regulamin korzystania m.in. z bieżni przy stadionie. Godziny jej otwarcia we wtorki i czwartki zostały przesunięte z godzin wieczornych na popołudniowe.
Teraz biegać tam można od godz. 15 do zmroku. Z uwagi na to, że zmierzch będzie zapadał coraz później, systematycznie przesuwać będzie się także godzina zamknięcia obiektu. Szczegóły będą publikowane na stronie internetowej ośrodka.
Biegać w godzinach przedpołudniowych nadal będzie można w soboty i niedziele.
- Jestem za bieganiem i aktywnością, ale nie mogłem zgodzić się na włączenie oświetlenia dla kilku osób, a to rozwiązanie jest dobrym kompromisem. Teraz nie powinno być już problemu - wyjaśnia dyrektor Rękas.
Takie rozwiązanie nie do końca podoba się jednak osobom, które ubiegały się o włączenie lamp. Ich zdaniem, większość osób lubi biegać wieczorem, kilka godzin po pracy.
- Nie wiem, czy będę mogła sobie pozwolić na skorzystanie z bieżni w tych godzinach. Biegamy wieczorem, wtedy wszyscy mają najwięcej czasu, a stadion się wtedy zamyka. W ogóle odnosimy wrażenie, że te piękne obiekty, które powstały w naszym mieście służą głównie do tego, by robić im zdjęcia - mówi jedna z biegających.