Zawiązany przy Zakładach Azotowych "Puławy" komitet strajkowy przygotowuje się do przeprowadzenia referendum skierowanym do załogi. Pracownicy otrzymają tylko jedno pytanie, które dotyczy zgody na przeprowadzenie strajku dla poparcia żądań stawianych przez związkowców.
Członkowie komitetu strajkowego w poniedziałek zdecydowali o treści pytania, jakie zostanie skierowane do załogi Zakładów Azotowych w Puławach. Oto jego treść:
Czy wyrażasz zgodę na przeprowadzenie strajku w celu poparcia następujących żądań pracowniczych: zaniechanie wszelkich działań zmierzających do wydzielenia jakichkolwiek obszarów ze struktury firmy, zaprzestanie łamania umów wzajemnych, tj. umowy konsolidacyjnej oraz umowy społecznej, odwołanie z zarządu ZA "Puławy" wiceprezesa Krzysztofa Homendy, spowodowane utratą wiarygodności i zaufania społecznego.
Jeśli pracownicy odpowiedzą twierdząco, komitet strajkowy potraktuje to jako aprobatę do ogłoszenia strajku w ZA. Odpowiedź negatywna będzie oznaczała, że załoga nie wyraża zgody na taki sposób poparcia żądań stawianych przez związkowców. Referendum ma zostać przeprowadzone jeszcze w tym roku. Na razie jego organizatorzy zwrócili się do zarządu firmy o wydanie list procowników.
Komitet poinformował również o planowanym spotkaniu z Katarzyną Klimkiewicz z "Solidarności" w spółce Prozap. Rozmowa ma dotyczyć "narastających niepokojów" w załodze tego przedsiębiorstwa. Jak informują przedstawiciele puławskiej załogi, chodzi o pogłoski dotyczące "rzekomych działań Tarnowa celem przejęcia spółki Prozap i innych".
O komentarz w tej ostatniej sprawie poprosiliśmy rzeczników Grupy Azoty oraz ZA w Puławach. Czekamy na oficjalną odpowiedź.