Z powodu braków kadrowych przestał działać oddział pulmonologiczny szpitala specjalistycznego w Puławach. Przerwa może potrwać do trzech miesięcy. Warunkiem odwieszenia jest zatrudnienie lekarzy specjalistów.
Decyzją dyrektora, zawieszona została praca oddziału pulmonologicznego puławskiego SP ZOZ, który zajmował się leczeniem chorób płuc, niewydolności oddechowej, gruźlicy itp. Powód? Brak lekarzy specjalistów.
- Z powodu braków kadrowych musieliśmy ten oddział zawiesić. Potrzebujemy co najmniej dwóch lekarzy specjalistów pulmonologii, a docelowo czterech-pięciu. Intensywnie pracujemy nad tym, żeby ich pozyskać - mówi Piotr Rybak, dyrektor szpitala.
Szef placówki z ulicy Bema uspokaja jednocześnie, że ostateczne zamknięcie puławskiej pulmonologii nie jest planowane.
- To bardzo ważny i potrzebny oddział, który powinien funkcjonować - ocenia Rybak. O jego tymczasowym zawieszeniu na trzy miesiące powiadomiono już wojewodę lubelskiego.
Pielęgniarki zatrudnione na oddziale pulmonologicznym do czasu jego odwieszenia mają wykonywać swoje obowiązki w innych częściach szpitala. Część personelu obawia się jednak utraty pracy. Co prawda, według zapewnień dyrektora, zwolnienia nie są planowane, ale gwarancji przedłużenia wszystkich kończących się umów lub kontraktów nie ma.
Co ważne, puławski SP ZOZ ubiegły rok zakończył stratą 3,3 mln zł. To najgorszy wynik od sześciu lat. W związku z tym przygotowany zostanie nowy "program naprawczy", który w ciągu najbliższych miesięcy zostanie przedłożony zarządowi powiatu. Jego założenia na razie nie są znane.
>>Nowa pulmunologia. Powstała w niewiele ponad 250 dni<<
Niewykluczone, że będzie wiązało się to ze zmianami organizacyjnymi. - Restrukturyzacja jest potrzebna - przyznaje Piotr Rybak. Jej szczegóły poznamy po zakończeniu prac nad programem naprawczym, który przed wejściem w życie trafi do zatwierdzenia przez powiatowych radnych. Do końca czerwca gotowe ma być także sprawozdanie finansowe za 2022 rok.