Jeśli wszytko pójdzie zgodnie z planem drogowców, w 2017 roku zacznie się budowa obwodnicy Nałęczowa. Kilka dni temu ogłoszono przetarg na opracowanie dokumentacji dla inwestycji.
Wszystko wskazuje na to, że mieszkańcy w końcu doczekają się nowej trasy. Zarząd Dróg Wojewódzkich w Lublinie ogłosił przetarg na opracowanie koncepcji programowej budowy obwodnicy miasteczka. Szuka też wykonawcy raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko. Formalnie jest to pierwszy krok do budowy.
- Zgodne z prawem inwestycja podlega wariantowaniu. Przewidziane są cztery warianty przebiegu obwodnicy - mówi Andrzej Gwozda, dyrektor ZDW.
W zależności od wersji, obwodnica może mieć od 5,5 do 14 kilometrów długości, a koszt jej budowy wahać się od 100 do 400 milionów złotych. ZDW preferuje pierwszą, najdłuższą opcję, czyli budowę drogi po dziewiczym przebiegu. Miałaby zaczynać się przed wytwórnią Nałęczowianki i przebiegać przez sołectwa Sadurki, Cynków i Strzelce do drogi wojewódzkiej numer 826. Drugi wariant zakłada częściowe wpuszczenie ruchu do Nałęczowa - do ulicy Cynkowskiej. Dalej droga biegłaby w kierunku Cynkowa, a potem tak, jak to przewidziano w pierwszej wersji. Trzecia propozycja nieznacznie różni się od pierwszej, a czwarta polega na zachowaniu status quo.
- Dla nas najważniejsze jest, żeby obwodnica powstała jak najszybciej - podkreśla Artur Rumiński, zastępca burmistrza miasta.
Następnym krokiem będzie przetarg na wykonawcę inwestycji. - Jeśli wszystko przebiegnie bez problemów to mamy szansę, aby budowa obwodnicy ruszyła w drugiej połowie 2017 roku - zapowiada dyrektor Gwozda.
Budowa potrwa od dwóch do trzech lat od momentu podpisania umowy z wykonawcą. Obwodnica Nałęczowa może być więc gotowa do 2020 roku. Środki na inwestycję mają pochodzić z Unii Europejskiej.