We wtorek ok. 8:40 w Chrząchowie (gm. Końskowola) doszło do wypadku z udziałem busa i samochodu ciężarowego. Do szpitala przewieziono trzy osoby, pasażerów tego pierwszego. Kierujący byli trzeźwi.
Oba pojazdy jechały byłą krajową 17-stką od strony Warszawy w kierunku Kurowa. Tuż przed skrzyżowaniem z drogą prowadzącą do Chrząchowa ciężarowa wywrotka zaczęła hamować, by skręcić w prawo. Jadący za nią bus, w którym znajdowało się 11 osób, uderzył w jej tył. Huk, jak mówią okoliczni mieszkańcy, było słychać z odległości nawet kilkuset metrów.
W wyniku zderzenia, trzy najbardziej poszkodowane osoby, pasażerowie busa, zostali przewiezieni do szpitali. Według informacji straży pożarnej, jedną z nich przetransportowano przy użyciu Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kierującej busem nic poważnego się nie stało, obrażeń nie odniósł także kierowca ciężarówki. Oboje byli trzeźwi.
Okoliczności wypadku bada policja. Na razie nie wiadomo dlaczego kobieta prowadząca busa nie zdążyła zatrzymać się przed jadącą przed nią wywrotką. Według pracownika pobliskiej stacji paliw, jedną z przyczyn mogło być oślepiające słońce, które w chwili zdarzenia było dość nisko nad horyzontem i świeciło prosto w szyby jadących od strony Warszawy (Sielc).
Przybyłe na miejsce służby szybko usunęły oba pojazdy z drogi. Ruch już po godzinie odbywał się płynnie.