Niektórzy lubią zerkać na obraz z miejskich kamer pokazujących w internecie podgląd na żywo z ich rodzinnego miasto. Niestety: większość z nich w ciągu ostatnich lat została wyłączona z powodu przepisów chroniących prywatność obywateli Unii Europejskiej.
Do naszej redakcji napisał były mieszkaniec Puław, który przyznał, że chętnie podglądałby je przez internet. Niestety: nie był w stanie znaleźć żadnej, działającej kamery z obrazem na żywo.
– Jakiś czas temu musiałem wyjechać za granicę, ale człowiek tęskni za swoim rodzinnym miastem. Chętnie oglądałbym je przez internet – pisze pan Karol, narzekając na fakt, że Urząd Miasta nie prowadzi już całodobowego podglądu na Plac Chopina. – W dzisiejszych czasach miasta o połowę mniejsze mają podgląd na swoje centra. Czy kamera online to naprawdę taka zaawansowana technologia, która nie pozwala Puławom na luksus posiadania własnego monitoringu? – pyta czytelnik, prosząc o zainteresowanie tym tematem.
Postanowiliśmy to sprawdzić. W ciągu ostatnich lat dwie kamery, które pokazywały obraz „live” w internecie, zniknęły z sieci. Jedna z nich to kamera miejska, skierowana na Plac Chopina. Druga to kamera Puławskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, która pokazywała centralne skrzyżowanie.
– Kamera, która wykorzystywana była do podglądu obrazu na placu Chopina, w związku z wejściem w życie 25 maja 2018 roku przepisów o ochronie danych osobowych (RODO), została wyłączona. Z uwagi na wzmożenie nadzoru nad zdarzeniami występującymi w tym obszarze, włączyliśmy ją do monitoringu miejskiego – tłumaczy Ewelina Borawska z Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej puławskiego Ratusza.
Jak przyznają urzędnicy, z powodu wspomnianego RODO, a więc unijnych przepisów chroniących prywatność, zdecydowano o zaprzestaniu transmisji. Internauci nie mogą korzystać także z podglądu kamery PSM-u, który w przyszłości był dostępny na stronie spółdzielni.
Obecnie taki podgląd działa jedynie na kanałach telewizji kablowej, do który nie mają dostępu osoby przebywające poza Puławami. Ale to może ulec zmianie.
– Zastanawiamy się nad takim rozwiązaniem. Rozmawiamy już o tym z YouTubem i być może jeszcze w tym roku taka transmisja zostanie uruchomiona – zapowiada Paweł Nowosadzki, właściciel serwisu LPU24. Jak przyznaje, dla bezpieczeństwa, żeby nie łamać przepisów o RODO, ich kamery pokazują panoramy, z dalszej perspektywy, bez zaglądania w okna, czy zbliżeń na przechodniów.
Wszyscy tęskniący za Puławami mogą natomiast korzystać z kamery Instytutu Uprawy, Nawożenia i Gleboznawstwa, która pokazuje pałacowy dziedziniec. Niestety odnośnika do niej nie znajdziemy na oficjalnej stronie instytutu. Żeby znaleźć stream, najlepiej użyć wyszukiwarki.
Tęskniący za powiatem puławskim, mają trochę szerszy wybór. W sieci znajdziemy np. podgląd na rynek w Kazimierzu Dolnym, kazimierską panoramę, Park Zdrojowy w Nałęczowie, jak również miejscowe stoki narciarskie.