Powołana w tym roku spółka „Źródło Termalne Celejów” jest zainteresowana wykupieniem położonej w gminie Wąwolnica (powiat puławski) działki przeznaczonej pod hotel z dużym SPA.
Przedsięwzięcie w Celejowie miało być jedną z największych inwestycji dofinansowanych ze środków unijnych w powiecie puławskim. Przedsiębiorcy związani z grupą Mak-Dom, którzy powołali Termy Celejów, jeszcze dwa lata temu byli przekonani, że ich ambitny plan dojdzie do skutku. Spółka zainwestowała miliony złotych w zakup ziemi, geotermalne odwierty i dokumentację dla hotelu z restauracją, SPA, basenami i gabinetami leczniczymi. Zdobyła również wszystkie wymagane pozwolenia.
Niestety: unijna dotacja na ten cel (66 mln zł) najpierw została przyznana, później obniżona, a następnie wycofana. Powodem tej ostatniej decyzji były wykryte przez urzędników Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości błędy w przysłanych przez spółkę oświadczeniach, jej kondycja finansowa oraz niewłaściwe zakwalifikowanie do małych i średnich firm.
Gdy przedsiębiorcy stracili nadzieję na to, że dotację otrzymają, działkę w Celejowie wystawili na sprzedaż. W tym roku zakupem ziemi z odwiertami zainteresował się nowy nabywca, który do przeprowadzenia transakcji powołał spółkę „Źródło Termalne Celejów”. Do podpisania umowy jeszcze nie doszło.
– Obecnie kluczowym zadaniem jest dla nas pozyskanie finansowania. Liczymy na to, że na ten cel znajdą się środki z najbliższej unijnej perspektywy budżetowej – mówi Wojciech Pratkowski, prezes ŹTC z.o.o.
Na pozytywne sygnały świadczące o tym, że inwestycja w Celejowie może dostać drugą szansę, oczekują samorządowcy z okolicznych gmin. Samorządowcy m.in. Wąwolnicy, Nałęczowa i Kazimierza Dolnego na początku grudnia skierowali do Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie pismo, w którym przekonują do szerszego finansowania Powiśla.
– Każda inwestycja tego rodzaju podnosi atrakcyjność turystyczną naszego regionu. Jestem pewien, że na otwarciu tego obiektu skorzystaliby lokalni przedsiębiorcy, w tym baza hotelowa naszych gmin – mówi Wiesław Pardyka, burmistrz Nałęczowa. Kciuki za powodzenie przedsięwzięcia trzyma także wójt Wąwolnicy, Marcin Łaguna, który liczy na nowe miejsca pracy oraz wpływy z podatków.
O tym, czy spółka ŹTC sfinalizuje zakup działki i otrzyma dofinansowanie liczone w dziesiątkach milionów złotych będzie zależało od sposobu podziału środków unijnych przez programy PARP-u.