6-latka i 8-latka prowadziły w niedzielę po południu pijaną matkę i pijanego ojca przez nowy most na Wiśle w Puławach.
Po przybyciu na miejsce policjanci zauważyli leżącego na przystanku mężczyznę z zakrwawioną twarzą oraz siedzącą na ławce w pobliżu kobietę. To mieszkańcy Lublina: 40-letnia Bożena W. i 47-letni Mirosław G.
Obok nich były ich dwie córki, w wieku 6 i 8 lat. Dziewczynki opowiedziały policjantom, że to nie pierwszy taki przypadek, bo ich ojciec często pije alkohol i bywa agresywny.
Policjanci przewieźli pijanych rodziców do puławskiej komendy, gdzie poddano ich badaniu trzeźwości. Wynik wskazał u 40-latki ponad 2,5 promila. Agresywny ojciec nie poddał się badaniu na alkometrze.
Funkcjonariusze przewieźli go do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań. Mężczyzna został umieszczony w policyjnym areszcie. 47-latek, zbulwersowany tym faktem, zniszczył jedną z kamer zainstalowanych w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych.
- Rodzice mają być przesłuchiwani dopiero, gdy wytrzeźwieją - zapowiada Koper. Śledczy wyjaśnią, czy swoim zachowaniem narazili córki na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, za co może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Obie dziewczynki zostały oddane pod opiekę rodziny z Puław. (MB)