We wtorek zbiera się rada nadzorcza Grupy Azoty Puławy. Jedną z najważniejszych decyzji ma być wyłonienie nowego zarządu spółki. Z prezesurą prawdopodobnie pożegna się Marian Rybak, który puławskim przedsiębiorstwem kieruje od trzech lat.
Po marcowym walnym zgromadzeniu akcjonariuszy, powołana została nowa rada nadzorcza puławskich Azotów. Jej nowym przewodniczącym został Janusz Cendrowski, który zastąpił na tym stanowisku Cezarego Możeńskiego. W tym tygodniu może zapaść decyzja o tym, kto pokieruje jedną z największych firm w naszym województwie. Rada zbiera się we wtorek o godz. 16, a jednym z tematów ma być kształt nowego zarządu Zakładów Azotowych.
Nazwisko jednego z nowych członków zarządu znane jest już od połowy marca. To Andrzej Skwarek, który wygrał ostatnie wybory na reprezentanta pracowników. Wojciecha Kozaka, który w zarządzie spółki zasiadał nieprzerwanie od 2009 roku pokonał różnicą ponad 620 głosów.
Niepewna jest przyszłość prezesa Mariana Rybaka i wiceprezesa Zenona Pokojskiego, którzy puławską firmą kierują od 2013 roku. Według branżowych mediów, ten pierwszy najprawdopodobniej zostanie odwołany, na co może wskazywać wcześniejsze skreślenie go ze składu zarządu całej Grupy Azoty.
Jeśli zachowana ma być dotychczas stosowana praktyka, mówiąca o tym, że prezes Grupy Azoty Puławy jest jednocześnie członkiem zarządu całej grupy kapitałowej, to możliwości są dwie. Albo szefem Puław zostanie osoba, która poszerzy skład zarządu grupy, albo nowym prezesem ZA zostanie któryś z obecnych członków tego gremium. Wydaje się, że najbardziej związany z województwem lubelskim jest Andrzej Skolmowski, obecny wiceprezes zarządu Grupy Azoty, absolwent m.in. Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, który w ubiegłym tygodniu bez podania przyczyn zrezygnował z zasiadania w radzie nadzorczej Zakładów Chemicznych w Policach.