Uszkodzony w trakcie burzy Dom Gotycki, jeden z zabytków puławskiej osady pałacowo-parkowej, pozostaje zamknięty do odwołania. Trwa opracowywanie programu naprawczego, który zostanie przedłożony konserwatorowi zabytków.
Lipiec nie był najszczęśliwszym miesiącem dla zabytkowego Parku Czartoryskich w Puławach. W połowie miesiąca, najpewniej w wyniku silnego podmuchu wiatru, złamał się kasztanowiec, którego część spadła w pobliżu Domu Gotyckiego. Dwa tygodnie później, wczesnym rankiem 29 lipca, złamało się kolejne drzewo - choina kanadyjska. Jej korona spadła na ponad 200-letni budynek, łamiąc piaskową kolumnę. Walące się drzewo uszkodziło również balustradę, rynnę oraz północny portyk.
Szczegóły dotyczące skali zniszczeń nadal nie są znane. - Jeszcze na to za wcześnie. Obecnie zleciliśmy opracowanie konserwatorskiego programu naprawczego, który powstanie w uzgodnieniu z firmą zewnętrzną, rzeczoznawcą i konserwatorem dzieł sztuki. Ten dokument zostanie następnie przedłożony do zatwierdzenia przez Lubelskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków - informuje Iwona Oczkowska z Instytutu Upraw, Nawożenia i Gleboznawstwa, zarządcy Parku Czartoryskich.
Po przygotowaniu i zatwierdzeniu programu, IUNG będzie w stanie oszacować koszty naprawy. Tym zadaniem zajmie się zewnętrzna firmy budowlana, która najpewniej zostanie wyłoniona w przetargu. Niestety dla zwiedzających, do czasu zakończenia odbudowy zniszczeń Dom Gotycki będący częścią Muzeum Czartoryskich pozostanie nieczynny.
Według Honoraty Mielniczenko, dyrektor Muzeum Czartoryskich, w trakcie wypadku wnętrze budynku nie ucierpiało. Nic nie stało się także muzealnym eksponatom. Kopia obrazu Rafaela Santi, która w czerwcu była prezentowana na górnej kondygnacji Domu Gotyckiego, tuż po uroczystościach jubileuszowych została zabrana do pałacu. W trakcie burzy obraz był więc bezpieczny.
Przypominamy, że Dom Gotycki powstał w 1809 roku z inicjatywy księżnej Izabeli, która potrzebowała więcej miejsca na eksponaty dla swojego muzeum (pierwszego w Polsce). Większość jego oryginalnego wyposażenia została ukradziona przez Rosjan w trakcie zaborów.