Góra Puławska jest w szoku. Nie żyją dwaj młodzi mężczyźni. Feralnego wieczoru wspominali samobójczą śmierć swojego kolegi.
Samobójstwo popełnił 32-letni mężczyzna i jego 25-letni kolega. Do tragedii doszło w nocy z 9 na 10 września. Mężczyźni spotkali się w budynku koło domu należącego do rodziców starszego z nich.
– Syn przystosował sobie ten budynek do mieszkania. Cały dzień przed śmiercią budował kominek, bo chciał mieć ciepło w zimie… – wspomina pani Zofia. – Miał duszę artysty, malował obrazy. Nic nie wskazywało, że planuje taki krok – płacze matka, pokazując nam pracę, którą wykonał niedawno.
Feralnej nocy spotkał się z dwoma kolegami w swoim domku. Jeden z nich wyszedł ze spotkania w środku nocy. – Zeznał potem, że przyjaciele wspominali kolegę, który popełnił samobójstwo w 2009 r. Opowiadał, że w pewnym momencie gospodarz spotkania wyjął linkę alpinistyczną, przewiesił ją przez belkę przy suficie i skomentował, że ten sznurek jest dla niego. Drugi zdeklarował, że też myśli o śmierci. Mężczyzna próbował uspokajać kolegów. Gdy zmienili temat, wyszedł – mówi Dariusz Lenard, prokurator rejonowy w Puławach.
Zwłoki swojego syna i jego kolegi znalazła następnego dnia po południu pani Zofia.
– Usłyszałem jej krzyk i pobiegłem na jej podwórko – mówi Tomasz Rodzoch, sąsiad. – Domek był zamknięty od środka. Przez okno było widać wiszące na linie dwa ciała – wspomina.
– Wstępne wyniki sekcji zwłok wykluczają udział w wypadku osób trzecich. Czy mężczyźni byli pod wpływem alkoholu lub innych używek? Dowiemy się za kilka tygodni, gdy poznamy wyniki badań laboratoryjnych – tłumaczy prokurator Lenard. We wtorek odbył się pogrzeb mężczyzn.
Psychologowie przyznają, że podwójne samobójstwa są zjawiskiem specyficznym i rzadkim.
– Przypuszczam, że duże znaczenie w tym przypadku miał czynnik naśladowczy – komentuje Marcin Florkowski, psycholog. – Samobójstwa przypominają czasem wirusa. Gdy jeden taki przypadek pojawi się w danym środowisku, zwiększa się ryzyko, że kolejne osoby też zaczną rozmyślać nad taką ewentualnością. Tak mogło być też w tym przypadku – tłumaczy.