Na drodze z Puław do Dęblina w ostatni poniedziałek policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę forda, który miał wyraźne problemy z utrzymywaniem się na swoim pasie ruchu. Interwencja była możliwa dzięki czujności innego kierowcy, który widząc zagrożenie, zadzwonił na 112.
Warto zachowywać czujność i nie bagatelizować zagrożenia, jakie stwarzają inni użytkownicy dróg. Szczególnie jeśli mamy podejrzenia, że mogą oni znajdować się pod wpływem alkoholu. W ostatni poniedziałek nietypowo zachowujące się auto zmierzające od strony Dęblina do Puław, zauważył jadący za nim kierowca innej osobówki.
Ford poruszał się całą szerokością drogi, a siedzący za jego kierownicą mężczyzna miał wyraźne problemy z utrzymywaniem kierunku jazdy. Widząc, co się dzieje, czujny obywatel zadzwonił pod numer alarmowy. Na miejsce skierowano patrol puławskiej drogówki. Policjanci szybko namierzyli wskazane auto, a jego kierowcę zatrzymali do kontroli.
- Badanie wykazało, że kierowca forda miał ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie. To 27-letni obywatel Ukrainy. Zostało mu zatrzymane prawo jazdy. Za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2 i wysoka grzywna - informuje podkom. Ewa Rejn-Kozak, rzecznik prasowy puławskiej policji.