Ojciec Patryk Ostrzyżek z opactwa Benedyktynów w Lubiniu odebrał w Kazimierzu prestiżowy tytuł Mistrza Polskich Nalewek z Akcyzą. Mistrzem Polskich Nalewek Domowych został Hieronim Błażejak z Torunia.
– Przyjechaliśmy po to, żeby zastanowić się, jak uprościć przepisy dotyczące produkcji nalewek. Tak, by mogli je także produkować i sprzedawać właściciele gospodarstw agroturystycznych, restauratorzy i rolnicy – mówi Karol Majewski.
Obrady konwentu rozpoczęły się otwarciem wystawy Franciszka Starowieyskiego. – Mistrz spróbował kiedyś mojej nalewki i powiedział: "Ostatni raz piłem taką w 1938 roku” – mówi Ryszard Zdonek, gospodarz konwentu, który obradował w Domu Architekta. Jego uczestnicy wysłuchali kilkunastu wykładów poświęconych Kazimierzowi, nalewkom, leczniczym właściwościach roślin i trudnej drodze do akcyzy.
Uczestnicy I Konwentu Mistrzów Polskich Nalewek stwierdzili, że droga do legalizacji produkcji nalewek domowych jest najeżona i obostrzona rozbudowanymi przepisami, które powinny zostać uproszczone.
Nad tym, jak to zrobić, będzie pracował zespół roboczy w składzie: Jan Babczyszyn, Karol Majewski, Rafał Dziliński z nalewkarni Longinus, Zbigniew Sierszuła, wieloletni dyrektor ministerstwa, które decyduje o przepisach związanych z produkcją nalewek, Waldemar Sulisz z Kresowej Akademii Smaku oraz Eulalia i Andrzej Paszkiewiczowie z Mazur, reprezentujący gospodarstwa agroturystyczne w Polsce, które chciałby produkować i sprzedawać nalewki.
Stosowny dokument w tej sprawie zostanie przygotowany ciągu 21 dni i złożony w Sejmie.