Kazali mu brać łopatę i kopać dół. Jeden z uczniów miał nagrywać całą scenę telefonem komórkowym. TVN24 ujawnia kolejny przypadek znieważania nauczyciela w szkole zawodowej w Rykach. Dyrektorka nie chce do sprawy wracać.
Nauczyciel z Ryk opowiada również jak któregoś razu zwrócił uwagę uczniom hałasującym w internacie. Doszło do szarpaniny. Nauczyciel stuknął jednego z nastolatków latarką w głowę. Sprawa rozeszła się do szkole. Tomasz Niemirowski tłumaczy, że dyrektorka szkoły oznajmił mu, że jeśli sam nie odejdzie na własną prośbę, spotkają go konsekwencje dyscyplinarne. Nauczyciel zrezygnował z pracy.
Jak podaje TVN dyrektorka szkoły nie komentuje sprawy. Wyjaśnia jedynie, że nauczyciel już nie pracuje i temat uważa za skończony.
Źródło:ONET.TV