Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Puławy

29 września 2005 r.
19:10
Edytuj ten wpis

Kronikarz dziejów

0 0 A A

Rozkłada na stole tylko część swoich prac. „Dzieje Skowieszyna”, „Bitwa w Lesie Stockim”, „Na Piskorach i w Zadurkach”, „Pacyfikacja kolonii Zbędowice”. Dlaczego się tym zajmuje? Bo nikt inny tego nie robi, a to jego ziemia, jego korzenie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
I ma taką pasję. Odkrywa i opisuje ludzi z podziemia, związanych z tym terenem w czasie ostatniej wojny. Oraz historię i urodę okolic
– Mnie interesuje to, do czego nikt nie dotarł – mówi Aleksander Lewtak ze Skowieszyna. I dodaje – moja wiedza regionalna jest bardzo duża, znam teren, ludzi, przekazy rodzinne i dokumenty. W książkach tego nie ma. A piękna okolic Skowieszyna nikt nie opisze. Trzeba to zobaczyć.
Co i kogo obchodzi
Cały kraj komentuje wynik wyborów do parlamentu i on ma swoje zdanie.
– O czym tu mówić. 60 procent społeczeństwa siedzi w domu i mówi – „mnie to nie interesuje” – irytuje się i nerwowo przesuwa te swoje książki o cichych bohaterach tamtej wojny. – Tylu ludzi oddanych ojczyźnie ginęło, a oni mówią „mnie to nie obchodzi”. To tragedia naszych czasów. Jesteśmy jak te mrówki – tylko gdy ktoś rozgrzebie mrowisko potrafimy działać wspólnie. Ja w ogóle nie dopuszczam myśli, że coś, co dotyczy Polski, może mnie nie interesować. Ludzie odcinają się od współdecydowania teraz, tak jak zapominają o przeszłości, nie chcą o niej słuchać. Drzewo bez korzeni umiera. U nas już ten proces powoli następuje – dodaje rozgoryczony, bo kto dziś wie o bitwie w Lesie Stockim albo o niezwykłych losach partyzantów.
Miejsce na ziemi
Z wykształcenia jest inżynierem rolnikiem.
– Mam 4 hektary, ale co to za gospodarstwo – macha ręką. – Nawet dzieciom nie ma co zostawić. Dwie córki i syn już są na swoim, wykształcone, na pewno nie wrócą tu – dodaje z pewnym smutkiem, że tej ojcowizny w rękach Lewtaków od XVIII wieku nie będzie komu przekazać.
– Parę pokoleń na tej ziemi pot wylewało i ja to robię, ale czy młodzi zechcą, wątpię – dodaje sceptycznie. – A o ziemię trzeba dbać.
Sięga po swoją najnowszą książkę – „Dzieje Skowieszyna”.
– To nie była wyjątkowa wieś, choć nazwa Skowieszyn pojawiła się już w XIII wieku. Od średniowiecza zachowany jest układ wsi. Przed wojną były może 3 domy murowane. Później pola podzielono na wąskie paski. I paradoksalnie stosunki międzyludzkie bardzo złagodniały. Kiedyś ziemia to był chleb, ludzie kłócili się o miedzę, wieczne awantury i konflikty. Dziś chleba szuka się gdzie indziej – dodaje jednak pogodzony z tym, co przyniosły nowe czasy.
Tajemnica powstania
Być może wkrótce do tych książek, których stosik teraz układa na stole, dołączy jeszcze jedna – o zagadce celejowskiego kopca.
– Nie mogę rozwikłać tej zagadki – mówi zakłopotany, bo przecież poświęcił jej tyle czasu i uwagi.
– W Celejowie jest kopiec, o którym mówią, że został wzniesiony po powstaniu listopadowym. Dziedzic Klemensowski miał zdradzić powstańców zaborcom. W nagrodę uzyskał zgodę na kupienie skonfiskowanych dóbr celejowskich. W miejscu, gdzie zostali straceni powstańcy, został usypany kopiec – opowiada, ale sam nie jest ostatecznie pewien, czy sprawa dotyczy powstania listopadowego, czy styczniowego.
– Przekaz ustny nie jest dowodem – martwi się. – W tej chwili w starej sośnie tkwi krzyż stuletni. A my chcemy upamiętnić to miejsce i postawić tam kamień.
Drugim jego zmartwieniem jest odpowiedź wojewody, który – wobec wątpliwych dowodów co do daty, nie może wyrazić zgody na proponowaną treść pamiątkowej inskrypcji.
A kamień już na kopcu stoi...
Kocham miejsca i ludzi
– Obcuję z ludźmi, kocham swoje miejsce na ziemi, uważam, że to, co robię, jest ważne i twórcze – stwierdza. – Mam oparcie w żonie. To pierwszy krytyk i recenzent. Ostatnio mi wyrzucała – „no nie, znów o mnie nic nie napisałeś?” – śmieje się szczerze i widać, że mówi o swojej Lusi z wielkim przywiązaniem. – Jak mnie ktoś pyta, co przez te lata najbardziej mi się udało, to mówię, że żona. Ze swoich książek nigdy do końca nie jestem zadowolony. Kiedy porównuję czasy, o których piszę, i te dzisiejsze, ze smutkiem zauważam, że wyrosło pokolenie bezideowe. Po upadku komunizmu nic nie zaproponowano młodym – mówi to i jest szczery, i naprawdę zmartwiony.
Dzięki pasji mocno tkwi w rodzinnej ziemi, w historii regionu i dziejach bohaterów. Jego życiowa dewiza; kochać i być kochanym przekłada się na niemodną dziś miłość do ojczyzny, rodzinnej wsi, tradycji, do najbliższych. Tak, zdecydowanie jest niemodny...

Pozostałe informacje

Niespodzianka w Olsztynie. Bogdanka LUK rozbita zagrywką

Niespodzianka w Olsztynie. Bogdanka LUK rozbita zagrywką

W spotkaniu otwierającym 13. kolejkę Bogdanka LUK Lublin przegrała na wyjeździe z Indykpolem AZS Olsztyn 0:3. To niespodzianka weekendowej serii gier.

Twoje światła – Nasze bezpieczeństwo. Bezpłatne sprawdzanie świateł w ramach kampanii

Twoje światła – Nasze bezpieczeństwo. Bezpłatne sprawdzanie świateł w ramach kampanii

W najbliższą sobotę, 23 listopada, kierowcy w całej Polsce będą mieli okazję bezpłatnie sprawdzić stan i ustawienie świateł w swoich pojazdach. Akcja jest częścią tegorocznej edycji kampanii „Twoje światła – Nasze bezpieczeństwo”, która ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach poprzez poprawę widoczności pojazdów.

Lublin żyje teatrem
galeria

Lublin żyje teatrem

W Lublinie trwa Festiwal Teatrów Niewielkich, który od 2005 roku przyciąga do miasta twórców i miłośników sztuki scenicznej z całej Polski. To ogólnopolskie wydarzenie o charakterze konkursowym jest miejscem spotkań aktorów zawodowych i amatorów, łącząc różne pokolenia i style teatralne.

Samuel Mraz zdobył w piątek swojego ósmego gola w tym sezonie

Motor nie do zatrzymania. Beniaminek pokonał w Lubinie Zagłębie

Trzecie zwycięstwo z rzędu piłkarzy Motoru. Tym razem podopieczni Mateusza Stolarskiego pokonali w Lubinie tamtejsze Zagłębie 2:1. Zwycięskiego gola dla gości zdobył były napastnik "Miedziowych" Samuel Mraz.

Piesek wybrał się na spacer i zaginął. Wybawcą dzielnicowy
Kraśnik

Piesek wybrał się na spacer i zaginął. Wybawcą dzielnicowy

Wczoraj wieczorem w Kraśniku, w części fabrycznej miasta, zagubił się mały, niedowidzący piesek. Dzięki szybkiej reakcji asp. Łukasza Guściory z lokalnego komisariatu, czworonóg szybko wrócił do swojej właścicielki, a cała sytuacja zakończyła się szczęśliwie.

Radni na „tak”. Dwie podstawówki i jedno liceum przed dużymi zmianami
Lublin

Radni na „tak”. Dwie podstawówki i jedno liceum przed dużymi zmianami

17 „za” i 13 „przeciw” – taki był wynik trzech głosowań nad przyszłością kilku lubelskich szkół na czwartkowej sesji Rady Miasta. SP19 i SP25 mają być teraz jedną szkołą. Na zmiany czeka również IV LO.

Szkoła z wartościami i tradycją – „Szóstka” świętuje jubileusz
ZDJĘCIA
galeria

Szkoła z wartościami i tradycją – „Szóstka” świętuje jubileusz

Szkoła Podstawowa nr 6 im. Romualda Traugutta w Lublinie w tym tygodniu obchodzi 90. urodziny. W uroczystościach uczestniczyli dawni i obecni uczniowie.

Pijany uderzył w latarnię w Dęblinie. To nie było jego jedyne przewinienie

Pijany uderzył w latarnię w Dęblinie. To nie było jego jedyne przewinienie

Ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu, narkotyki w kieszeni i pozytywny wynik testu na obecność środków odurzających – to bilans poniedziałkowej jazdy 26-latka z powiatu ryckiego. Mężczyzna, kierując Hondą, stracił panowanie nad pojazdem i zakończył swoją podróż na przydrożnej latarni przy ul. Podchorążych w Dęblinie.

Witajcie w Polsce! Łydka Grubasa akustycznie
koncert
23 listopada 2024, 20:00

Witajcie w Polsce! Łydka Grubasa akustycznie

To będzie prawdziwa petarda! Po raz pierwszy Łydka Grubasa zagra wyłącznie program akustyczny. Usłyszymy nowe aranżacje i nowe instrumenty. Jak brzmią stare utwory w nowych aranżacjach? Przekonamy się już w najbliższą sobotę.

Lubelscy pracodawcy wyróżnieni za dbałość o bezpieczeństwo pracy

Lubelscy pracodawcy wyróżnieni za dbałość o bezpieczeństwo pracy

Ponad 40 pracodawców oraz trzech Społecznych Inspektorów Pracy uhonorował Okręgowy Inspektorat Pracy w Lublinie podczas piątkowej gali. Wyróżniono także gospodarstwo rolne z powiatu łukowskiego, które uczestniczyło w ogólnopolskim konkursie. Gala była okazją do podsumowania działalności w zakresie ochrony pracy.

Motor lepszy od Zagłębia, Samuel Mraz dalej strzela (zapis relacji na żywo)

Motor lepszy od Zagłębia, Samuel Mraz dalej strzela (zapis relacji na żywo)

Trzecie zwycięstwo z rzędu piłkarzy Motoru. W piątkowy wieczór beniaminek z Lublina ograł na wyjeździe Zagłębie Lubin 2:1.

Spektakl „W maju się nie umiera…” na Lubelszczyźnie
teatr
24 listopada 2024, 18:00

Spektakl „W maju się nie umiera…” na Lubelszczyźnie

Krasnystaw, Zamość, Szczebrzeszyn i Drelów, to miejscowości w których, w najbliższych dniach będzie można zobaczyć wyjątkowy spektakl „W maju się nie umiera. Historia Barbary Sadowskiej” opowiadający przejmującą historię matki Grzegorza Przemyka.

30 lat minęło. Liceum im. Jana III Sobieskiego w Lublinie świętuje jubileusz
galeria

30 lat minęło. Liceum im. Jana III Sobieskiego w Lublinie świętuje jubileusz

Liceum Ogólnokształcące im. Jana III Sobieskiego w Lublinie świętowało 30-lecie swojej działalności podczas uroczystej gali, która odbyła się w czwartkowy wieczór w Centrum Kongresowym Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie.

Droga eskpresowa S12

Jest decyzja środowiskowa dla S12 na zachód od Puław

Na tą decyzję czekali kierowcy z całego powiatu puławskiego, a także zwoleńskiego i Radomia. Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Warszawie wydał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy drogi ekspresowej od obwodnicy Puław do Radomia.

Ostatnie posiedzenie sądu w sprawie Łukasza W. odbyło się w piątek, 22 listopada, na dzień przed 35. urodzinami mężczyzny
wyrok

Strzały padły pod wiejską remizą. Łukasz W. winnym usiłowania zabójstwa

Nie miał bezpośredniego zamiaru pozbawienia życia mężczyzny, którego postrzelił, ale jest winnym usiłowania zabójstwa – orzekł sąd. I skazał mieszkańca wsi Zadębce, również za groźby karalne, na łączną karę 8 lat i 7 miesięcy więzienia.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium