W ostatnim czasie Puławy odwiedził Grzegorz Napieralski, prezes PiS Jarosław Kaczyński a w piątek z wyborcami spotkał się były premier Leszek Miller.
– Dowiedziałem się o sytuacji w Zakładach Azotowych i moje spostrzeżenie jest takie, że najgorsza jest prywatyzacja doktrynalna albo taka wynikająca tylko z potrzeby wzbogacenia budżetu. Odnoszę wrażenie, że tak się właśnie dzieje i poszukiwane są rozwiązania, które przede wszystkim dostarczą środki do budżetu - tłumaczył Leszek Miller.
Długoletni lider SLD mówił o dużym znaczeniu puławskiej spółki dla lokalnego rynku i apelował do rządu o rozwagę przy procesach prywatyzacyjnych.
Miller jednoznacznie ocenił także aktualną sytuację w partii Jarosława Kaczyńskiego.
– Mnie bardzo cieszy, że PiS słabnie, bo to jest dobre i dla Polski i dla SLD. Prawo i Sprawiedliwość pod rządami Jarosława Kaczyńskiego jest partią antysystemową, która nie ukrywa, że jej obraz Polski i władzy publicznej nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Mam nadzieję, że Jarosław Kaczyński nie będzie miał okazji zrealizować wizji swojego państwa i przypadnie mu tylko rola wodza swoich bezkrytycznych wyznawców – odpowiedział Miller.
Na zakończenie spotkanie każdy z przybyłych otrzymał od premiera książkę z autografem.