Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Archiwum)
Kompletnie pijana matka opiekowała się 7-letnią córką. Została zatrzymana przez policjantów. Przy okazji mundurowi zajęli się kolegami kobiety. Okazało się, że chwilę wcześniej okradli sklep obuwniczy.
Do zatrzymania doszło we wtorek po południu w Puławach. Policjanci dostali informację, o nietrzeźwej parze, która opiekuje się małym dzieckiem.
– Kiedy mundurowi podjechali na ul. Lubelską w barze przebywała nietrzeźwa kobieta, a jej 7 letnia córka stała przed lokalem – dodaje Marcin Koper, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach. – Jednocześnie, na oczach policjantów dwóch mężczyzn zaczęło się bić między sobą.
Mundurowi ustalili, że szarpiący się mężczyźni to znajomi 29-latki. Wszyscy byli kompletnie pijani. Mieli w organizmie po 3 promile alkoholu. Okazało się również, że tego samego dnia, kompani kobiety dostali mandaty za kradzież w sklepie.
– To jednak nie zniechęciło złodziei. Przyjechali z pobliskich miejscowości, żeby kraść w sklepach – dodaje Koper. – Po tym, jak dostali mandaty, mężczyźni znów dokonali kradzieży. Przy sobie mieli trzy pary kradzionych butów.
29-latka z gm. Nałęczów i jej dwaj kompani skończyli w policyjnym areszcie. 7-latka trafiła do rodzinnego domu dziecka. Za kradzież grozi do 5 lat więzienia. Matka odpowie również za to, że opiekowała się dzieckiem po pijanemu.
– Kiedy mundurowi podjechali na ul. Lubelską w barze przebywała nietrzeźwa kobieta, a jej 7 letnia córka stała przed lokalem – dodaje Marcin Koper, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach. – Jednocześnie, na oczach policjantów dwóch mężczyzn zaczęło się bić między sobą.
Mundurowi ustalili, że szarpiący się mężczyźni to znajomi 29-latki. Wszyscy byli kompletnie pijani. Mieli w organizmie po 3 promile alkoholu. Okazało się również, że tego samego dnia, kompani kobiety dostali mandaty za kradzież w sklepie.
– To jednak nie zniechęciło złodziei. Przyjechali z pobliskich miejscowości, żeby kraść w sklepach – dodaje Koper. – Po tym, jak dostali mandaty, mężczyźni znów dokonali kradzieży. Przy sobie mieli trzy pary kradzionych butów.
29-latka z gm. Nałęczów i jej dwaj kompani skończyli w policyjnym areszcie. 7-latka trafiła do rodzinnego domu dziecka. Za kradzież grozi do 5 lat więzienia. Matka odpowie również za to, że opiekowała się dzieckiem po pijanemu.
