Zawieszony z powodu jazdy pod wpływem alkoholu naczelnik wydziału kryminalnego puławskiej policji wkrótce zostanie wydalony ze służby. Postępowanie w tej sprawie trwa – potwierdza Komenda Wojewódzka Policji w Lublinie.
Przypominamy, że chodzi o podkom. Włodzimierza Z., oficera Komendy Powiatowej Policji w Puławach, który pod koniec października został przyłapany na prowadzeniu pojazdu pod znacznym wpływem alkoholu. W wydychanym powietrzu miał ponad 2 promile.
W związku z tym równolegle toczą się wobec niego dwa postępowania. Pierwsze prowadzi Prokuratura Rejonowa Lublin-Południe.
Wszczęła ona śledztwo, które prawdopodobnie zakończy się postawieniem funkcjonariuszowi zarzutu. Za prowadzenie pojazdu po pijanemu grozi mu kara do dwóch lat więzienia, ograniczenie wolności lub grzywna. Drugie, pod nadzorem KWP, prowadzi puławska policja.
– Toczy się postępowanie administracyjne związane z wydaleniem ze służby tego funkcjonariusza. Ze względu na oczywistość popełnienia przestępstwa, może zakończyć się ono w przyszłym tygodniu. Czekamy jeszcze na materiały z prokuratury, ale decyzja ze strony przełożonych jest tutaj jednoznaczna. Nie ma u nas miejsca na łamanie prawa. Od każdego policjanta wymagane jest, żeby zachowywał się zgodnie z określonymi normami – mówi nadkom. Renata Laszczka-Rusek, rzecznik KWP.
Policja utrzymuje, że nie ma żadnych sygnałów, które świadczyłyby o tym, że zawieszony podkomisarz w chwili popełnienia przestępstwa przebywał w towarzystwie innego funkcjonariusza. – Nie mamy żadnych podstaw, żeby tak sądzić i żadnych sygnałów, które mogłoby o tym świadczyć – podkreśla pani rzecznik.
Z kolei według osoby, która poinformowała nas o zdarzeniu, podkom. Z przebywał w towarzystwie kolegi. Jak było naprawdę, okaże się po przejrzeniu zapisu z monitoringu, który znajduje się już w Lublinie, u prokuratora prowadzącego śledztwo.