W pierwszą niedzielę grudnia w Puławach wystartuje siedmiokilometrowy Bieg Miko-łajów. Start tradycyjnie, przy Pałacu Czartoryskich. Meta - przy schronisku dla bezdomnych nad Wisłą. To właśnie dla osób korzystających z ośrodka zbierana będzie żywność.
Na początku grudnia ulicami Puław pobiegną setki sportowców-amatorów przebranych za świętych Mikołajów. Większość z nich będzie miała na sobie czerwone czapki z białymi pomponami, ale z pewnością nie zabraknie również takich, którzy cały dystans pokonają w pełnym, mikołajowym rynsztunku, włącznie z workiem na plecach. Osoby dorosłe będą miały przed sobą 7 km z Pałacu Czartoryskich do schroniska nad Wisłą. Dla dzieci przygotowano krótsze trasy od 100 do 400 metrów.
Bieg Mikołajów to coroczne wydarzenie organizowane przez puławską fundację BezMiar. Oprócz promocji aktywnego trybu życia, w akcji chodzi również o wsparcie osób potrzebujących. Dlatego uczestnicy biegów, poza wpisowym (25 zł do 28 listopada) do biura zawodów przyniosą konserwy o długim terminie ważności (w biegach dziecięcych wystarczy sama konserwa). Żywność trafi do osób bezdomnych ze schroniska im. Brata Alberta przy ul. Rybackiej w Puławach.
Organizatorzy spodziewają się kompletu, czyli 300 biegaczy z różnych stron województwa lubelskiego. W puławskich im-prezach biegów, oprócz puławian, często uczestniczą sportowcy z pobliskiego Zwolenia, Kozienic, Dęblina, a także Lubartowa, Ryk, Radomia, czy Lublina. Biegi dziecięce startują o godz. 11:00. Godzinę później rozpocznie się bieg główny, którzy z pewnością poprzedzi wspólna rozgrzewka na pałacowym dziedzińcu. Najlepsi biegacze w różnych kategoriach mogą liczyć na nagrody rzeczowe.