Danuta J. przez rok nie będzie mogła wykonywać zawodu lekarza. Tak postanowił Sąd Okręgowy w Lublinie, który zaostrzył wymierzoną jej karę.
Prokuratura oskarżyła Danutę J. o doprowadzenie dziewczynki do kalectwa. Latem ub.r. puławski sąd skazał ją na karę pozbawienia wolności w zawieszeniu. Stwierdził, że lekarka dopuściła się zaniedbań przy porodzie, ale nie odpowiada jednak za kalectwo dziecka. Do prokuratury wysłał zawiadomienie, żeby ustalić, czy taką odpowiedzialność ponosi Elżbieta B., która również zajmowała się mamą Martynki.
– Postępowanie w tej sprawie wciąż jest prowadzone – mówi Małgorzata Szyszka, zastępca prokuratora rejonowego w Puławach.
Sprawa Danuty J. trafiła zaś z odwołaniem do Sądu Okręgowego w Lublinie. Prokuratura chciała, żeby lekarka została ukarana również zakazem wykonywania zawodu. Wyrok lubelskiego Sądu Okręgowego jest prawomocny.
(er)