Kierowca spowodował kolizję, a kiedy próbował wydostać się z auta okazało się, że jest kompletnie pijany. Uciekł w pole.
Do zdarzenia doszło w sobotę rano w miejscowości Młynki. W miejscu gdzie trwają roboty drogowe, kobieta kierująca seatem zatrzymała się na drodze żeby przepuścić pojazdy jadące z naprzeciwka. W tym momencie, w jej samochód uderzył jadący za nią saab. Kierowca samochodu z trudem próbował wydostać się zza kierownicy. Pomogli mu w tym robotnicy drogowi, którzy pracowali na miejscu.
Mężczyzna chwiał się na nogach, wyraźnie wyczuwalna była od niego woń alkoholu. Gdy zorientował się co zrobił, uciekł w pola chcąc uniknąć odpowiedzialności. Policjanci, którzy przybyli na miejsce ustalili jego dane oraz rysopis, które przekazali mundurowym z Wydziału Prewencji. Ci z kolei podjęli poszukiwania kierowcy i odnaleźli go po kilkunastu minutach.
Badanie wykazało, że kierowca, 39-latek z gminy Żyrzyn miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu, skąd wyszedł po wytrzeźwieniu żeby usłyszeć zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości.
Zgodnie z kodeksem karnym grozi za to kara do dwóch lat więzienia i wysoka grzywna.