Na 37 piętro w masce tlenowej, z pełnym ekwipunkiem na plecach. Z tym wyzwaniem zmierzyło się 6 druhów z OSP Wojciechów i Stasin podczas zawodów „Bieg na Szczyt - Rondo 1 Strażackie schody”
To są zawody dla najtwardszych. Do pokonania jest 38 pięter. Biegnie się w 2-osobowych ekipach, jak podczas realnego pożaru. Windy można użyć tylko do zjazdu. Cel jest szczytny, bo chodzi o pomoc podopiecznym Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce.
– Zawody polegały na wbiegnięciu w pełnym umundurowaniu i uzbrojeniu strażackim, takim samym jak do działań ratowniczo-gaśniczych oraz w aparatach ochrony dróg oddechowych po schodach wieżowca RONDO 1 w Warszawie. Strażacki ekwipunek ważył ok. 19 kg, a zawodnicy mieli do pokonania 836 schodów – mówi Stanisław Kamela, prezes OSP KSRG Wojciechów.
Z warszawskim wieżowcem mierzą się tylko najmocniejsi. Z całego kraju na weekendowe zawody przyjechało ponad 130 strażaków i strażaczek. Nasze województwo reprezentowały drużyny z gminy Wojciechów.
Trzy nasze dwójki to: Marcin Ozimek OSP KSRG Wojciechów i Paweł Kowalski OSP Wojciechów-Kolonia Pierwsza, Marcin i Paweł Jośko z Wojciechowa oraz Jacek Jośko z Wojciechowa i Rafał Mirosław z OSP Stasin.
Pierwsza ekipa zajęła drugie miejsce, druga drużyna – trzecie i trzecia czwarte, w kategorii Ochotniczych Straży Pożarnych.
– Ciężko było od początku do końca, ale daliśmy radę – mówił Jacek Jośko z OSP KSRG Wojciechów. – Podczas biegu myślimy o finiszu na szczycie i o tym, aby nie patrzeć na numery pięter – dodał Paweł Jośko.
W klasyfikacji generalnej zawodów strażacy z gminy Wojciechów zajęli dziewiąte, dziesiąte, jedenaste, dwunaste, siedemnaste i dwudzieste pierwsze miejsce w kategorii OPEN strażaków.
– W zawodach „Bieg na Szczyt – Rondo 1” bierzemy udział już po raz drugi, w ubiegłym roku nasi druhowie wywalczyli tytuły Mistrza Polski i vice Mistrza Polski w kategorii ochotniczych straży pożarnych - dodał Stanisław Kamela, prezes OSP KSRG Wojciechów. Strażacy przygotowywali się do zawodów przez cały rok. Trenowali na klatce schodowej rektoratu Uniwersytetu Marii Skłodowskiej-Curie w Lublinie. Wyjeżdżali także na zgrupowania do Warszawy, do hotelu Marriott.